10 powodów, dla których nie powinieneś jeść Turcji na Święto Dziękczynienia

W tym okresie świątecznym chcemy przekonywać do bezmięsnego Święta Dziękczynienia:dla zwierząt, dla planety, dla pracowników, dla twojego własnego zdrowia i dla zdrowia ludzi na całym świecie. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak jedna niewielka decyzja żywieniowa może wywołać ogromny efekt domina.

Co jest złego w jedzeniu Turcji?

Jest całkiem jasne, że jedzenie indyków jest złe dla indyków, chociaż większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak złe, i nie wie, że jest to również złe dla nas i planety. Jeśli zależy Ci na swoim zdrowiu, globalnym zdrowiu, zmniejszeniu cierpienia na świecie lub ochronie naszej planety przed skutkami zmian klimatycznych – a kogo nie obchodzi jedno lub więcej z nich? – a następnie czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego zalecamy wybór żywności pochodzenia roślinnego w Święto Dziękczynienia.

Ile indyków ginie każdego roku w Święto Dziękczynienia?

W Święto Dziękczynienia ubija się około 46 milionów indyków. To więcej niż cała ludzka populacja Kalifornii, wszyscy zabici tylko na jeden posiłek jednego dnia.

Czy indyki odczuwają ból?

Oczywiście, że tak! I tak, kiedy są hodowane z cechami fizycznymi, które powodują ich cierpienie, kiedy są hodowane w przerażających warunkach, kiedy są przewożone na duże odległości na rzeź i kiedy są zabijane bez ochrony ze strony prawa federalnego, cierpią. Odbieramy im radość, wolność, poczucie bezpieczeństwa i życie. Tak więc dzisiaj zapraszamy ludzi, aby zapytali:Co czujemy, zabierając tyle zwierzęciu, aby okazać naszą wdzięczność za wszystko, co mamy?

10 powodów, dla których nie powinieneś jeść Turcji

Jest wiele powodów, aby świętować Święto Dziękczynienia bez indyka. Oto nasza pierwsza dziesiątka.

1. Indyki to osoby indywidualne

Gdy weźmiemy pod uwagę liczby aż 46 milionów, łatwo zapomnieć, że każde z tych zwierząt jest jednostką o własnej osobowości, preferencjach, zachowaniach i zdolnościach. Dopiero gdy poznamy poszczególne ptaki, takie jak te uratowane i żyjące teraz bezpiecznie w sanktuariach, dowiemy się, jak bardzo różnią się te ptaki od siebie, jak psy i jak ludzie. Poznajmy więc tylko jednego indyka, który został cudownie uratowany ze Święta Dziękczynienia. To jest Tutu.

Tutu jest przyjazna i otwarta, odważna i bardzo dociekliwa. I jest bardzo rozmowna, wydaje okrzyki i ćwierkanie, gdy zajmuje się swoimi sprawami, zwiedza sanktuarium i spędza czas z przyjaciółmi. Mieszka w Farm Sanctuary w północnej części stanu Nowy Jork.

2.Indyki mają uczucia

Wraz z osobowością i indywidualnością przychodzą uczucia – zarówno doznania fizyczne, jak i wrażliwość emocjonalna. A emocjonalne pozbawienie indyków zaczyna się jeszcze przed wykluciem. Ptaki są niesamowitymi matkami, a indyki – podobnie jak wiele innych gatunków – komunikują się ze swoimi młodymi, gdy pisklęta są jeszcze w skorupkach. Więź, którą tworzą, pomaga pisklętom czuć się bezpiecznie i bezpiecznie. Ale indyki hodowane w obiektach przemysłowych są inkubowane z dala od matek. W pierwszym dniu życia poza skorupą pakuje się je do skrzyń i wysyła w dalekie podróże na farmy. Większość z nich jest hodowana w pomieszczeniach i nic nie zajmuje ich jasnych umysłów. Nigdy nie będą zdobywać pożywienia ani eksplorować. Nigdy nie będą mogli pokazać swoich naturalnych zachowań. Mogą nie wiedzieć dokładnie, czego im brakuje, ale wiedzą na pewno – ponieważ pisklęta wokół nich ulegają i umierają w trudnych warunkach – że ich życie nie jest szczęśliwe.

3. Indyki są trzymane w środowiskach o dużym stresie i złych warunkach

Żadne zwierzę nie zasługuje na życie na farmie przemysłowej. W hodowli indyków istnieje podejście „pakuj „wysoko, sprzedawaj „tanio”, z wyjątkiem tego, że są to żywe istoty, a nie puszki fasoli. Ponieważ ćwiczenia zużywają energię, a energia wymaga jedzenia, ptaki nie mają dokąd się udać i nie mają nic do roboty, aby nie zmarnować ani grama jedzenia. A dla ptaków, które w naturalny sposób żyłyby w małych stadach, by były stłoczone razem z tysiącami innych, życie jest bardzo stresujące. Może to spowodować, że ptaki będą sobie nawzajem krzywdzić. Ale zamiast poprawiać swoje życie, aby nie ranić się nawzajem, rolnicy często okaleczają ptaki – odcinając ostre końce ich dziobów – aby zmniejszyć szkody, jakie wyrządzają, gdy stres doprowadza je do agresji. Ze względu na jałowe, przeludnione otoczenie choroby i urazy są na porządku dziennym. Indywidualne leczenie jest zarówno niemożliwe, jak i nieopłacalne, dlatego miliony indyków umierają w szopach.

4. Niebezpieczne warunki pracy na farmach indyczych

Farmy fabryczne to także okropne miejsca dla ludzi. Często CAFO (zakłady skoncentrowanego żywienia zwierząt) są zlokalizowane na uboższych obszarach wiejskich. Pracownicy otrzymują pensje ubóstwa i są narażeni na wiele niebezpieczeństw. Jeśli chodzi o hodowlę indyków (i kurcząt), pracownicy są szczególnie podatni na choroby układu oddechowego. Pył w jednostkach zawiera pleśnie i inne mikroorganizmy, które mogą powodować choroby pracowników. Wiadomo, że narażenie na te unoszące się w powietrzu cząstki (znane jako „pył drobiowy”) powoduje lub zaostrza astmę, przewlekłe zapalenie oskrzeli, przewlekłą obturacyjną chorobę dróg oddechowych (POChP), alergiczne zapalenie pęcherzyków płucnych i zespół toksycznego pyłu organicznego (ODTS). Pracownicy są również narażeni na amoniak i siarkowodór z odchodów ptaków, co może również niekorzystnie wpływać na ich zdrowie, a także zanieczyszczać środowisko.

5. Indyki są molestowane seksualnie i wykorzystywane

Zwierzęta hodowlane są hodowane selektywnie, aby mieć cechy, które są cenne z handlowego punktu widzenia. W przypadku indyków oznacza to dużą pierś. Ale te pożądane cechy prawie zawsze kosztują dobrostan zwierząt. W przypadku indyków dodatkowy ciężar wywiera presję na układ kostny, powodując deformacje nóg, złamania kości i ból przez całe życie. Duża pierś oznacza również, że nie są w stanie naturalnie łączyć się w pary. I tak zatrudnia się „dojarzy indyków”. „Operator” rozchyla nogi samców ptaków, podczas gdy „dojarz” masuje obszar, aby pobrać nasienie. Nie ma absolutnie nic naturalnego w jedzeniu indyka.

6. Nieludzkie metody uboju

Niezwykłe jest to, że ustawa o humanitarnych metodach uboju, która stara się zminimalizować dotkliwy uraz wyrządzany podczas uboju, nie dotyczy indyków (ani kurcząt, kaczek, gęsi czy jakichkolwiek innych ptaków). Nie ma wątpliwości, że ubój powoduje niewyobrażalne cierpienie tych wrażliwych ptaków. Mogą być spętane kajdanami, w pełni przytomne, przez już bolące lub złamane nogi. Proces ogłuszania zbyt często kończy się niepowodzeniem, a niezliczone ptaki sięgają po nóż, przeżywając każdą chwilę swojej śmierci. Jest to całkowicie nieludzkie, ale jest to normą w Stanach Zjednoczonych i innych krajach.

7. Zagrożenia dla zdrowia związane z jedzeniem Turcji

Istnieje wiele patogenów związanych z indykami, w tym Clostridium perfringens, Campylobacter i salmonella. Mogą one powodować biegunkę, gorączkę i skurcze żołądka i mogą trwać kilka godzin lub kilka dni. Mogą nawet spowodować ofiary śmiertelne. Po co ryzykować?

8. Indyki mogą powodować problemy zdrowotne u ludzi

O ile zatrucie pokarmowe jest co najwyżej nieprzyjemne, o wiele większe zagrożenie dla naszego zdrowia stanowi hodowla tych ptaków. Warunki, w jakich przetrzymywane są indyki i kurczęta, a także fakt, że ich układ odpornościowy jest tak słaby, oznacza, że ​​wirusy mogą z łatwością zatrzymywać się, krążyć i mutować. Eksperci od dawna wierzyli, że następna globalna pandemia może pochodzić z fermy drobiu. Już teraz istnieją wirusy ptasie, które przeniosły się na ludzi za pośrednictwem ferm przemysłowych i mają 60-procentowy wskaźnik śmiertelności. Jeśli te wirusy będą nadal mutować – co zrobią – będzie tylko kwestią czasu, zanim wirus ustali, jak łatwiej przenosić się z człowieka na człowieka.

9. Hodowla indyków przyczynia się do odporności na antybiotyki

Kiedy nadużywamy i nadużywamy antybiotyków, zapowiadamy dzień, w którym przestają działać. To całkiem proste:im częściej używamy antybiotyków, tym bardziej bakterie przyzwyczajają się do nich i znajdują sposoby na ich pokonanie. Wiemy o tym od dawna, a mimo to nadal pozwalamy, aby te cenne leki ratujące życie były podawane w ogromnych ilościach zwierzętom hodowlanym. Dlaczego mielibyśmy być tak lekkomyślni, żeby to zrobić? Cóż, są dwa powody. Po pierwsze dlatego, że w przerażających warunkach fabrycznych panują choroby, a te leki są wszystkim, co utrzymuje te biedne stworzenia przy życiu wystarczająco długo, aby osiągnąć wagę rzeźną. Drugim powodem jest lukratywny efekt uboczny tych leków – przyspieszają one wzrost zwierząt. Nasze życie jest dosłownie ryzykowane dla taniego mięsa.

10. Możesz zastąpić indyka innymi pysznymi opcjami

Rozumiemy. Tradycje rodzinne i wspólnotowe wiele znaczą. Oni też nam to robią. Ale kawałek indyka na talerzu to mała część bardzo wspaniałej całości. Posiłek na Święto Dziękczynienia bez zwierząt wygląda jak każdy inny – jest farsz, puree ziemniaczane, chleb kukurydziany, zapiekanka z zielonej fasoli, zapiekanka z batatów, ser makaronowy, kukurydza, bułki, sos żurawinowy, ciasto dyniowe, szarlotka i wszystkie inne rzeczy, które kochasz – oczywiście wszystko na bazie roślin/ I oczywiście nadal będziesz z ludźmi, którzy są dla Ciebie najważniejsi, oglądając mecz lub paradę lub robiąc rzeczy, które sprawiają, że dzień jest tak wyjątkowy Tobie. Żadne znaczenie nie wychodzi z dnia. Jeśli zastąpisz indyka niemal identycznym w smaku wegańskim indykiem lub wybierzesz inny dodatek, taki jak faszerowana dynia, grzybowy kalafior lub cały pieczony kalafior, będziesz cieszyć się dniem równie dobrze. I – wiedząc wszystko, co robimy o kosztach hodowli indyków – może nawet trochę bardziej nam się to spodoba.

Wniosek

W to Święto Dziękczynienia zróbmy więcej niż rozmawianie o wdzięczności; dokonujmy wyborów, które podnoszą innych, chronią ich prawa, zmniejszają ich ból i chronią przed chorobami i chorobami. Możemy nadać prawdziwe znaczenie temu ważnemu dniu i pomóc stworzyć świat, za który inni również mogą być wdzięczni.