Hodowla i jedzenie zwierząt ma poważne konsekwencje dla naszej planety, całej dzikiej przyrody i naszego zdrowia, a także powoduje cierpienie zwierząt hodowlanych na niewyobrażalną skalę. Tutaj badamy realia życia na farmach, badamy, co ta branża oznacza zarówno dla naszego zdrowia planety, jak i zdrowia osobistego, oraz szukamy najlepszego sposobu wykorzystania naszych wyborów żywieniowych dla dobra wszystkich.
Co to jest hodowla zwierząt?
Jest to określenie nadane przemysłowi, który więzi, hoduje, tuczy, eksploatuje i ubija zwierzęta na mięso, mleko, jaja i skóry. To niezwykle bogaty przemysł, ale jego zyski opierają się na cierpieniu miliardów zwierząt.
Jak się nazywa rolnictwo zwierzęce?
Ludzie mogą odnosić się do tej branży pod innymi nazwami, takimi jak:
- Hodowla zwierząt
- Hodowla „inwentarza żywego”
- Hodowla zwierząt
- Intensywne rolnictwo
- Rolnictwo przemysłowe, lub
- Rancz
Istnieją między nimi pewne różnice, ponieważ różne gatunki zwierząt mogą być hodowane na różne sposoby, a także istnieją różne rodzaje hodowli dla tego samego gatunku.
Jakie są różne rodzaje hodowli zwierząt?
Większość z 70 miliardów zwierząt hodowanych i zabijanych każdego roku na świecie jest intensywnie hodowanych. Oznacza to, że są trzymane w zagrodach lub w klatkach wraz z ogromną liczbą innych zwierząt i odmawia się im rzeczy, które sprawiają, że ich życie jest warte zachodu, takich jak świeże powietrze, ziemia pod ich stopami oraz wolność do wędrowania, pływania i latania. Potrzeby zwierząt są zaspokajane tylko wtedy, gdy pomagają zwiększyć zyski. Nic więcej się nie liczy.
Kurczaki z hodowli przemysłowej
Kurczak jest najczęściej spożywanym mięsem na świecie, a to oznacza, że hoduje się i zabija astronomiczną liczbę ptaków. Przetrzymywane są w ogromnych magazynach, w których w każdej szopie znajdują się dziesiątki tysięcy ptaków. Nic w tym procesie nie jest naturalne, nawet ciała ptaków, które celowo hodowano tak, aby rosły tak szybko, że złamania kości i niewydolność serca są na porządku dziennym. Miliony ptaków nie przeżywają nawet przydzielonych im sześciu tygodni życia. Ci, którzy przeżyją, są przewożeni ciężarówkami na duże odległości i zabijani po przybyciu. Nigdy nie będą drapać ziemi, kąpać się w piasku ani rozkładać skrzydeł, by cieszyć się słońcem, jak naturalnie by to zrobiły kurczaki. I to jest zanim przejdziemy do okropności przemysłu jajecznego, gdzie te niesamowicie dociekliwe i kochające zabawę zwierzęta spędzają całe życie w klatce.
Krowy z hodowli przemysłowej
Te łagodne zwierzęta są hodowane, hodowane i ubijane na skalę przemysłową, aby ludzie mogli jeść i jeść ich mięso i mleko. Ci, którzy są hodowani przez przemysł wołowy, mogą rozpocząć życie na pastwisku, żerując i opiekując się dla siebie, ale większość z nich jest przewożona ciężarówkami na farmy przemysłowe w ciągu pierwszego roku. Tam te młode zwierzęta mogą być napiętnowane, pozbawione rogów i wykastrowane, a wszystko to bez uśmierzenia bólu. Na pastwisku ci naturalni wędrowcy i pasące się zwierzęta nie mają nic do roboty i nie mają dokąd pójść. Każdego dnia stoją w zatłoczonej zagrodzie, dopóki nie zostaną załadowani na ciężarówkę i wysłani na rzeź, jakby ich życie w ogóle nie miało znaczenia.
Krowy hodowane w przemyśle mleczarskim dają mleko nie tylko dlatego, że jest od nich wymagane. Jak wszystkie ssaki, krowy produkują mleko do karmienia młodych. I tak przemysł mleczarski cynicznie wykorzystuje tę zdolność reprodukcyjną, przymusowo zapładniając je, zabierając cielę, a następnie zabierając również mleko. To całkowicie bezwzględny system.
Świnie z hodowli przemysłowej
Cierpienie wyrządzane świniom — które mają wiele wspólnych cech z psami, w tym inteligencję, towarzyskość, merdanie ogonem, gdy są szczęśliwe, i głęboką miłość do pocierania brzucha — jest tak złe, że ktoś mógłby trafić do więzienia, gdyby traktował psa tak, jak świnie. leczone rutynowo w gospodarstwach. W USA prawie wszystkie świnie są hodowane fabrycznie. Są przymusowo impregnowane, zamykane w maleńkich klatkach, mają odcięte ogony i oszlifowane zęby. Zmuszone są rodzić na jałowych betonowych podłogach, które powodują poważne rany uciskowe na ich ciałach lub na listwowej podłodze, która zostawia ślady na ich skórze. Kiedy rodzą się ich prosięta, matkom nie wolno ich dosięgać, aby je przytulić i pocieszyć. Ich dzieci są im odbierane i tuczone dla tych, którzy lubią je jeść. Ich matki znoszą powtarzający się cykl ciąż i strat, dopóki nie są wyczerpane i załamane — kiedy one również trafiają do rzeźni.
Ryby hodowlane
Około połowa wszystkich zjadanych dzisiaj zwierząt wodnych była hodowana na farmach. Cała hodowla ryb jest intensywna i stwarza szereg poważnych problemów związanych z dobrostanem i środowiskiem. Ryby powinny pływać w szerokich, otwartych rzekach i oceanach, ale uwięzione w tych brudnych, zatłoczonych basenach rolniczych, stresują się i chorują. Choroba jest powszechna. Rutynowo dodaje się do wody narkotyki, aby utrzymać jak najwięcej zwierząt przy życiu, ale nadal ogromna ich liczba ginie. Te leki — podobnie jak wszy, którymi są zaatakowane, i niebezpieczne patogeny — przedostają się do dzikich wód, gdzie wpływają na lokalne populacje wodne, ich ekosystem i całe środowisko.
Jaki procent zwierząt pochodzi z farm fabrycznych?
W Stanach Zjednoczonych prawie każde zwierzę jest hodowane w fabryce, w tym
- 99,9% kurczaków
- 98 procent świń
- 70 procent krów
- 99,8 procent indyków
- I na całym świecie połowa wszystkich spożywanych ryb była również intensywnie hodowana
Jaki jest problem z hodowlą zwierząt?
Problemów jest tak wiele, że prawie niemożliwe jest, aby wiedzieć, od czego zacząć, ale zacznijmy od masowego uwięzienia, eksploatacji i uboju miliardów zwierząt każdego roku. Zadawanie takiego cierpienia innym zwierzętom jest niezrozumiałe, ale także, jak wierzymy, nie do obrony.
Dlaczego hodowla zwierząt jest zła?
Hodowla zwierząt jest oczywiście zła dla zwierząt. Są hodowane tylko po to, by cierpieć i być zabijane, i „opieką” na tyle, by utrzymać je przy życiu, dopóki przemysł nie będzie gotowy do ich uboju. Jeśli choć przez chwilę pomyślimy o tym beznamiętnie, widać wyraźnie okrucieństwo i niesprawiedliwość.
Intensywne zamknięcie
Większość zwierząt jest przetrzymywana w intensywnym zamknięciu — umieszcza się je w klatkach, zagrodach lub stłoczonych w szopach lub pastwiskach wraz z tysiącami innych zwierząt. Powietrze jest toksyczne. Podłoga pod nimi jest pokryta odchodami. Nie ma komfortu, wzbogacenia, ani godności. Po prostu życie pełne stresu, niepokoju i cierpienia.
Antybiotyki
W takich okolicznościach zwierzęta nieuchronnie chorują, a ponieważ są trzymane w tak ciasnym zamknięciu, choroba może się szybko rozprzestrzeniać. Życie tych pojedynczych zwierząt może nie mieć znaczenia dla przemysłu, który je eksploatuje, ale jego zyski zależą od tego, czy jak najwięcej zwierząt przeżyje tę próbę. Z tego powodu zwierzęta są rutynowo karmione ogromnymi ilościami antybiotyków. Pozwala to tylko rolnikom na dalsze hodowanie zwierząt w przerażających warunkach, ale ma to poważne reperkusje dla całej ludzkości. Kiedy nadużywamy antybiotyków, pozwalamy na pojawienie się patogenów lekoopornych. I to już się dzieje. Te superbakterie każdego roku powodują choroby około 2,8 miliona Amerykanów i powodują nawet 35 000 zgonów. Liczba ta pogorszy się tylko wtedy, gdy będziemy nadal stosować antybiotyki do wspierania systemu hodowli przemysłowej.
Znęcanie się nad zwierzętami
Istnieje wiele prawnych okaleczeń zwierząt uwięzionych w systemie hodowlanym – od znakowania i usuwania rogów po kastracje. Ale tajne śledztwa z całego świata wielokrotnie ujawniają również celowe i okrutne znęcanie się nad zwierzętami. Rolnicy, robotnicy rolni i rzeźnicy zostali sfilmowani, jak kopią, biją, uderzają, rażą prądem, biją i celowo palą zwierzęta. Trudno sobie wyobrazić, jak ktokolwiek mógłby zachowywać się w ten sposób, ale jest to system, który prowadzi do odczulania, a taka przemoc jest tak powszechna, że wydaje się, że hodowla i ubój zwierząt wydaje się nieunikniona.
Odbierając im życie
Życie jest często trudne, ale też cenne, a kurczaki, krowy, świnie i wszystkie inne zwierzęta cenią swoje życie tak samo, jak my cenimy nasze. Osoby urodzone w bezlitosnym systemie rolniczym nie mają nad nimi żadnej autonomii. Chociaż każda osoba ma odrębną osobowość z własnymi cechami charakteru, preferencjami i życzeniami, nikt nie może wybrać niczego w swoim życiu. Są trzymane w zamknięciu, karmione przetworzoną żywnością, zmuszane do rozmnażania, prawnie okaleczane, mają udaremnione wszystkie ich instynkty, skradzione im młode, odmówiono im wszelkich przyjemności, a potem odebrano im jedyną rzecz, jaką im pozostało – ich życie.
Jak hodowla zwierząt wpływa na globalne ocieplenie?
Jakby cierpienie zwierząt i śmierć ludzi z powodu oporności na antybiotyki nie były wystarczająco złe, hodowla zwierząt jest jedną z głównych przyczyn załamania się klimatu.
Emisje gazów cieplarnianych w rolnictwie zwierzęcym
Hodowla zwierząt jest głównym emitentem gazów cieplarnianych. Co najmniej 14,5 procent wszystkich szkodliwych dla klimatu emisji pochodzi z tego sektora, co stanowi więcej niż spaliny z każdego samochodu, autobusu, ciężarówki, statku, samolotu i pociągu na świecie. Pokarmy roślinne mają niewielki wpływ, co oznacza, że najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić jako jednostki, aby rozwiązać nasz własny ślad węglowy, jest zmiana sposobu, w jaki jemy.
Odpady z rolnictwa i zanieczyszczenie wody
Hodując tak wiele zwierząt hodowlanych, przemysł spowodował poważny problem odpadów. Wszystkie te miliardy zwierząt muszą robić kupy, a ogromne ilości nawozu muszą gdzieś trafić i lądują w rzekach, jeziorach i oceanach, gdzie tworzą śmiertelne zakwity glonów. Te kwiaty pozbawiają wodę tlenu, zabijając w ten sposób życie wodne. Kiedy jemy mięso, jajka i mleko, nieumyślnie przyczyniamy się do niszczenia środowiska. Jedzenie zwierząt hodowlanych ma również niszczący wpływ na dzikie zwierzęta i dzikie miejsca.
Ile ziemi jest wykorzystywanej do hodowli zwierząt?
Połowa ziemi nadającej się do zamieszkania na świecie jest wykorzystywana przez rolnictwo. To ekstensywne użytkowanie gruntów ma duży wpływ na środowisko Ziemi, ponieważ ogranicza dzikość i zagraża różnorodności biologicznej. Z tego powodu dobrze jest dokładnie wiedzieć, które pokarmy wymagają najwięcej ziemi i które dostarczają nam wszystkiego, czego potrzebujemy, jednocześnie zapewniając wystarczającą ilość żywności, aby dzikie populacje mogły się rozwijać. Są to ważne liczby dla wszystkich, którzy chcą zmniejszyć swój wpływ na planetę:
77 procent ziemi uprawnej na świecie jest wykorzystywane do produkcji mięsa, jajek i nabiału, ale dostarcza nam to tylko 18 procent naszych kalorii.
Tylko 23 procent ziemi jest wykorzystywane do produkcji żywności pochodzenia roślinnego, ale dostarcza nam to 82 procent naszych kalorii.
Prawie każdy produkt, który jest wytwarzany lub pobierany ze zwierząt, wymaga o wiele więcej ziemi niż prawie każdy owoc, zboże, orzech, nasiona i warzywo. Najgorszymi winowajcami są jagnięcina, baranina, wołowina, ser, mleko i mięso ze świń.
Wylesianie
Ponieważ do produkcji produktów zwierzęcych potrzeba tyle ziemi, ciągle potrzeba więcej, ale Ziemia ma tylko tyle. Z tego powodu przemysł hodowli zwierząt jest głównym motorem wylesiania, a przemysł wołowiny jest najgorszy. Wycina dawne siedliska, aby zrobić miejsce dla zwierząt hodowlanych do wypasu lub uprawy roślin, które są wysyłane do farm przemysłowych na całym świecie. Wycinając lasy, nie tylko tracimy siedliska i dzikie zwierzęta, ale także uwalniamy ogromne ilości szkodliwych dla klimatu emisji. W tym krótkowzrocznym akcie wandalizmu niszczymy również niektóre z najskuteczniejszych narzędzi, jakie mamy w walce o ograniczenie załamania klimatu:drzewa.
Utrata dzikiej przyrody
Wraz z utratą dzikich miejsc nieuchronnie dochodzi do utraty dzikich zwierząt. W ciągu ostatnich 50 lat nastąpił „katastrofalny spadek” dzikich populacji, a przemysł hodowli zwierząt – który istnieje tylko dlatego, że ludzie jedzą zwierzęta i ich mleko lub jajka – jest główną przyczyną. Kiedy stosujemy dietę roślinną, nie tylko zapobiegamy cierpieniu dzikich zwierząt, ale także chronimy życie i domy dzikich gatunków. Kiedy troszczymy się o krowy, kurczaki i świnie, dbamy również o jaguary, kolibry i tapiry.
Fakty o hodowli zwierząt i środowisku
- Rolnictwo jest głównym motorem wylesiania, a hodowla krów na wołowinę jest główną przyczyną wylesiania w praktycznie każdym kraju Amazonii.
- W Ameryce Północnej 52 procent całej utraty różnorodności biologicznej można przypisać zmianom w użytkowaniu gruntów, głównie z powodu zwierząt hodowlanych.
- Gdyby wszyscy spożywali dietę roślinną, moglibyśmy zmniejszyć globalne wykorzystanie gruntów pod rolnictwo o 75%, co byłoby niesamowitym dobrodziejstwem dla naturalnych siedlisk i dzikiej przyrody.
- Wybranie diety wegańskiej może zmniejszyć ślad węglowy nawet o 73 procent.
- Na całym świecie przemysł hodowlany zużywa od 20 do 30 procent całej słodkiej wody, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych zwierzęta hodowlane zużywają połowę całej zużywanej wody. Co za strata!
- Obornik z tych miliardów zwierząt uwięzionych na farmach zawiera podtlenek azotu i metan. Dostają się one do atmosfery, jeszcze bardziej przyczyniając się do załamania klimatu. A ich wpływ jest poważny!. Podtlenek azotu ma potencjał globalnego ocieplenia 265 razy większy niż dwutlenek węgla, podczas gdy wpływ metanu na globalne ocieplenie jest 28 razy większy.
- Obornik z amerykańskich farm przemysłowych zawiera ponad 150 patogenów, w tym amoniak, siarkowodór, metan i cząstki stałe. Powoduje to nie tylko zanieczyszczenie powietrza i nieprzyjemne zapachy dla lokalnych mieszkańców, ale także poważne konsekwencje zdrowotne dla osób mieszkających w pobliżu, w tym zwiększone ryzyko chorób płuc, astmy, problemów z oddychaniem i zawałów serca.
Czy hodowla zwierząt jest zła dla zdrowia człowieka?
Tak jest i już poruszyliśmy niektóre kwestie:zagrożenia związane z zanieczyszczeniem środowiska przez obornik i tysiące zgonów z powodu oporności na antybiotyki. Ale niestety jest ich więcej.
Nasze zdrowie jest powiązane ze stanem naszego środowiska, więc kiedy zanieczyszczamy je i niszczymy, aby stworzyć wypas dla zwierząt gospodarskich, na przykład, zwiększamy pandemię i inne zagrożenia dla naszego zdrowia. Ponadto gospodarstwa intensywne – zwłaszcza hodowle kurcząt, kaczek i świń – są znane ze swojego potencjału pandemicznego. Takie farmy są często nazywane „tykającymi bombami zegarowymi”. Już przyczyniły się do pojawienia się kilku śmiercionośnych szczepów wirusów, a te wirusy nadal mutują u zestresowanych zwierząt z obniżoną odpornością, uwięzionych w przepełnionych fermach przemysłowych.
A potem dochodzimy do faktycznego jedzenia produktów. Po pierwsze, całe przetworzone mięso powoduje raka. Nie ma co do tego wątpliwości, a całe czerwone mięso również jest prawdopodobnym czynnikiem rakotwórczym.
Osoby, które nie jedzą mięsa, jajek i mleka od zwierząt, mają znacznie mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania na choroby serca, cukrzycę typu 2 i niektóre nowotwory. Wiele osób jedzących na bazie roślin doświadcza również korzyści trawiennych, skórnych, poznawczych i nastroju. Spójrz na niektóre z niesamowitych historii ludzi, którzy zmienili swoje zdrowie po przejściu na dietę roślinną.
Jak możesz zmienić ten scenariusz?
Całe to cierpienie, całe to zniszczenie i zniszczenie, i cały ten zły stan zdrowia jest spowodowany naszymi wyborami żywieniowymi. Oczywiście często nie myślimy o sobie jako o „wybieraniu” diety, raczej o „dziedziczeniu” po naszej rodzinie i naszej kulturze. Ale to nie znaczy, że możemy to zmienić i możemy to zrobić bez utraty smaku i przyjemności, a często zachowujemy dokładnie te same potrawy, ponieważ większość przepisów można po prostu „weganizować”.
Korzyści – dla nas, naszych przyjaciół i rodziny, naszych społeczności, naszej planety i jej dzikich przestrzeni i dzikiej przyrody – są tak ogromne, że z pewnością warto wprowadzić te zmiany, jeśli to w ogóle możliwe.
Wniosek
Większość z nas ma pewną władzę nad swoimi wyborami żywieniowymi i możemy wykorzystać tę moc, aby wybrać pyszne jedzenie, które robi dobro na świecie. Małe zmiany w naszej diecie mogą mieć duży wpływ, na przykład dodawanie mleka owsianego do kawy; próbowanie burrito z fasoli zamiast wołowego; i zjedzenie lasagne z wegańskiej ziemi zamiast mięsa. Mogą smakować tak samo, ale te proste zamiany mogą zmienić świat.