Zainteresowany wyciskaniem soków z ograniczonym budżetem? Te 5 wskazówek to właśnie to, czego potrzebujesz, aby zacząć, bez obniżania jakości soku!
Wszędzie wokół nas mogą pojawiać się zielone pędy ożywienia gospodarczego, ale dla przeciętnego gospodarstwa domowego cotygodniowy sklep to ciągła walka o utrzymanie budżetu i obniżenie kosztów życia. W szczególności próba zakupu najlepszych produktów bez rozbijania banku wymaga starannego planowania.
A dla zapalonych sokowirówek jest to pewien dylemat. Wszyscy chcemy, aby do naszych soków trafiały wysokiej jakości artykuły spożywcze, ale jak możemy sobie pozwolić na regularne działanie naszej sokowirówki, gdy wymaga ona kupowania kilogramów jedzenia co tydzień – zwłaszcza jeśli staramy się być ekologiczna?
Wyciskanie z budżetu
Oto 5 sposobów na regularne uruchamianie sokowirówki bez opóźnień w spłacie kredytu hipotecznego.
1. Znajdź swój lokalny rynek żywności i kupuj we właściwym czasie.
Wszyscy smakosze uwielbiają spędzać czas spacerując po targach w weekendy, ale opłaca się mieć strategię, jeśli chodzi o kupowanie produktów. Zapoznaj się ze specjalnymi ofertami na stoiska z owocami i warzywami, aby znaleźć świetne okazje na świeże, lokalne produkty, a Twoje soki będą lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.
W przeciwieństwie do supermarketu, w którym ceny są ustrukturyzowane i ustalone w kamieniu, zawsze warto trochę się potargować z lokalnym sklepem spożywczym. Nie wstydź się poprosić o kilka dodatków, jeśli wydałeś już 10 lub 15 GBP. I oczywiście pod koniec dnia, tuż przed zamknięciem rynku, będziesz w stanie wynegocjować jeszcze lepszą ofertę. Może się okazać, że masz większy wybór, ale zaoszczędzisz sprzedawcy czasu i wysiłku wrzucania kilograma marchewek z powrotem do jego furgonetki i często warto, by zbijał spory procent produktów, które i tak mogą się zmarnować.
2. Kupuj hurtowo i przechowuj/zamrażaj.
Dużo taniej jest kupować luzem niż kupować każdy owoc czy warzywo osobno. Na przykład kupowanie większej ilości „dojrzewających w domu” awokado może być łatwiejsze w kieszeni niż kupowanie jednego na raz i żywego. A zieleń z bananami może dać ci kilka dni na wykorzystanie zapasów.
Tak, kupowanie luzem wymaga bardziej przemyślanego podejścia do planowania posiłków i umiejętności maksymalnego wykorzystania rozwiązań do przechowywania. Ostrożnie żongluj spiżarnią, lodówką i zamrażarką, a możesz zaoszczędzić dziesiątki funtów tygodniowo przy kasach.
3. Sklep i sok w sezonie.
Kupowanie produktów poza sezonem jest znacznie droższe ze względu na ich ograniczoną dostępność i dodatkowy koszt wysyłki produktów z najdalszego zakątka Ziemi. Oparcie koszyka zakupów na tym, co jest w sezonie, wymaga zbadania przepisów na soki, których wcześniej nie brałeś pod uwagę – ale to nie jest złe. W rzeczywistości, gdy rozszerzysz swój repertuar z prostego soku z marchwi, pomarańczy i imbiru, nic Cię nie powstrzyma.
4. Resztki:nie marnuj, nie chciej.
Jeśli zazwyczaj używasz warzyw do gotowania głównych posiłków, nie wyrzucaj tych niewykorzystanych kawałków. Mówimy o łodygach brokułów, skórkach marchwi, łodygach pietruszki, końcówkach szparagów, burakach, końcach selera, żeberkach jarmużu, a nawet kawałkach kapusty. O tak, zdecydowanie można je wyciskać! Zdziwisz się, ile soku mogą wyprodukować.
Kiedy skończysz przygotowywać główny posiłek, po prostu zapakuj te resztki i przechowuj je w lodówce, aż będziesz gotowy do wyciskania soku.
5. Rozwijaj własny ogród.
Uprawa własnego ogrodu to fantastyczny sposób na uzupełnienie produktów kupowanych w sklepach i na straganach z jedzeniem. A dzięki poręcznym rozwiązaniom oferowanym obecnie we wszystkich centrach domowych i ogrodniczych, każdy mieszkający w mieszkaniu yuppie może spróbować swoich sił z niewiele więcej niż parapetem.
Zacznij od twardych warzyw, takich jak pietruszka, szpinak, jarmuż i sałata, które wymagają tylko odrobiny miłości i uwagi. Następnie możesz przejść do bardziej przygód, dopóki nie zorientujesz się, że nie zmienisz się nie tylko w króla lub królową soków, ale także w bohatera ogrodnictwa.
Wyhodowanie własnych produktów wymaga cierpliwości, a owoce (przepraszam za kalambur) twojej pracy mogą nie pojawić się przez kilka tygodni. Daj jednak trochę czasu, a wkrótce przekonasz się, że zdrowa część Twojego miesięcznego dochodu zostanie uwolniona na inne cele.