Hodowla jaj:fakty i prawda o przemyśle jajecznym

Jeśli w ogóle myślimy o jajkach, to chyba nie myślimy więcej niż o tym, że są one wygodnym artykułem spożywczym, który pochodzi ze sklepu, ale tutaj zaprosimy Was, by zajrzeć trochę głębiej, by spojrzeć poza zapakowany produkt ułożony wysoko na półce i zamiast tego rozważ życie zwierząt ułożonych wysoko w klatkach na fermach przemysłowych.

A jeśli spojrzymy obiektywnie na tę branżę, uważając, by nie dać się zwieść sztuczkom handlarzy jajkami, zobaczymy, co jest całkiem oczywiste:jaja są w rzeczywistości materiałem reprodukcyjnym wykorzystywanych zwierząt płci żeńskiej. i nadużywane na skalę przemysłową.

Co to jest farma jajeczna?

Nowoczesne fermy jaj trzymają dziesiątki tysięcy samic ptaków – zwykle kurcząt – w więzieniach, aby skutecznie zebrać składane przez nie jaja. Wydajność jest wszystkim, ponieważ rolnictwo to biznes, a każdy wydany cent jest ściśle kontrolowany. W ramach tego finansowego równoważenia wydatków i zysków dobro miliardów ptaków i to, co sprawia, że ​​życie jest dla nich wartościowe, po prostu nie jest brane pod uwagę.

Chociaż w Stanach Zjednoczonych istnieje kilka gospodarstw ekologicznych i bezklatkowych, w rzeczywistości większość ferm jaj jest intensywna, a zdecydowana większość kur – 95% z nich – żyje w klatce. Nie widzą słońca, nie oddychają świeżym powietrzem ani nie drapią ziemi. Nie żerują, nie gniazdują ani nie kąpią się w piasku.

Klatki – wykonane z drucianej siatki, która może wciąć się w łapy ptaków – są ułożone wysoko, jedna na drugiej. Ptaki na dolnym poziomie są rutynowo obmywane odchodami i moczem. Nie tylko odmówiono im wolności, a cierpienie jest nie tylko integralną częścią ich codziennego życia, ale także zniknęła wszelka godność. Dzień, w którym zostają uwolnieni z klatek, jest dniem, w którym umierają.

Proces produkcji jaj

Jeśli chodzi o produkcję jaj, to kurczaki są na pierwszym miejscu, a przemysł hoduje ptaki specjalnie ze względu na wysoką wydajność jaj. Ale na każdą samicę ptaka wyklutą i przeznaczoną na całe życie w klatce wykluwa się samiec.

Podobnie jak samce mlecznych cieląt, te pisklęta są niczym więcej niż niepożądanym produktem ubocznym. Samce ptaków nie mogą składać jaj i są niewłaściwą rasą, aby budować mięśnie zamiast mięsa, a rolnicy po prostu nie będą marnować na nie paszy. I tak już pierwszego dnia życia te piękne pisklęta – puszyste i żółte jak te na kartce wielkanocnej – trafiają na taśmę przemysłową zmierzającą do maceratora – przerażającej maszyny, która rozdrabnia je, gdy jeszcze żyją i są w pełni świadomy.

Na całym świecie przemysł jajczarski zabija każdego roku około 6 miliardów „odpadowych” piskląt płci męskiej, czyli ponad 10 razy więcej niż owiec poddanych ubojowi. A ta żniwo śmierci mamuta w handlu jajami nie bierze pod uwagę miliardów „zużytych kur”, które – wyczerpane i załamane – nie produkują już tak ogromnej liczby jaj, jakich się od nich wymaga. Kury nioski mają zwykle zaledwie 18 miesięcy, kiedy są przewożone ciężarówkami do rzeźni, a nowa partia ptaków jest wpychana do tych klatek.

Ci, którzy uważają, że w przemyśle jajczarskim zwierzęta nie umierają, nie mogą być bardziej w błędzie.

Dlaczego jajka nie są dla ciebie dobre?

Jasne jest więc, że jajka nie są dobre dla kur, ani dla tych jednodniowych piskląt, ale nie są też tak dobre dla nas.

Zakres, w jakim cholesterol w diecie wpływa na poziom cholesterolu we krwi, pozostaje kwestionowany, ale ostatnie badania wykazały, że szczególnie osoby szczupłe i zdrowe są bardziej narażone na wzrost poziomu cholesterolu LDL („złego cholesterolu”) po zjedzeniu jajek. Ci, którzy jedzą jajka ze względów zdrowotnych, powinni wziąć pod uwagę.

Ponadto w 2019 roku naukowcy opublikowali 17-letnie badanie 30 000 dorosłych, które wykazało, że każda połowa jajka zjadana dziennie prowadzi do 6% wzrostu ryzyka chorób serca i 8% wzrostu ryzyka śmiertelności.

Tak, jajka zawierają przydatne składniki odżywcze – takie jak cholina i luteina – ale oba te, jak również każdy inny składnik odżywczy, którego potrzebuje organizm, można znaleźć w roślinach, więc dlaczego ktokolwiek miałby ryzykować?

Fakty, których przemysł jajczarski nie chce, abyś wiedział

Pisklęta płci męskiej są zabijane we wszystkich rodzajach hodowli jaj

To, że miliardy maleńkich piskląt płci męskiej są szatkowane, zmiażdżone lub zagazowane na śmierć, jest prawie na pewno największym sekretem branży. Ale nie daj się zwieść myśleniu, że dzieje się tak tylko w sektorze intensywnym. Bycie wolnym od klatek, na wolnym wybiegu lub ekologicznym nie chroni tych jednodniowych ptaków przed maceratorem.

Ptaki są rutynowo głodzone

Niektóre firmy w Stanach Zjednoczonych stosują „przymusowe linienie”, które dokładniej należy nazwać „celowym głodem”. Odkryto, że przez głodzenie ptaków przez okres do trzech tygodni kury składają większe, bardziej opłacalne jaja po wznowieniu karmienia. Nic dziwnego, że głodzenie ptaków powoduje ogromne cierpienie. Są tak rozpaczliwie potrzebne do pożywienia, że ​​zjadają własne pióra i mogą w tym okresie zachowywać się agresywnie w stosunku do innych. Ta praktyka jest wyraźnie okrutna i została zakazana w całej Europie.

„Matki kury” nigdy nie zostaną matkami

Kury składają jaja, aby odchować pisklęta, a nie po to, aby ludzie mieli w czym zanurzyć tosty. A wszyscy wiemy, że kury są doskonałymi matkami. W końcu używamy wyrażenia „mama kura”, aby opisać kogoś, kto jest naturalnie troskliwy i opiekuńczy. Kury mają instynkt gniazdowania, składania jaj w odosobnieniu i siadania na nich, zapewniając im bezpieczeństwo aż do wyklucia. Komunikują się nawet ze swoim niewyklutym pisklęciem przez ścianę skorupy. Jednak w klatkach nie mają innego wyjścia, jak tylko patrzeć, jak każde złożone jajo – i każde potencjalne pisklę, które może wyhodować – toczy się od nich w dół zsypu.

Więcej jajek =połamane kości

Kury utrzymywane w celach komercyjnych hodowane są selektywnie tak, aby znosić jak największą liczbę jaj, bo w ten sposób zarabia się najwięcej. Ale każda skorupka jaja wymaga dużej ilości wapnia, a kury nie mają wystarczającej ilości w swojej diecie, więc ich ciała zużywają zapasy w kościach. W rezultacie osteoporoza i złamania kości są na porządku dziennym, a jedna trzecia wszystkich ptaków cierpi na co najmniej jedno złamanie, zanim zostaną złapane i wbite do skrzynek w celu wysłania na rzeź. Wyobraź sobie, że dzień w dzień stoisz na podłodze z siatki drucianej na połamanych nogach. To jest cena, jaką kury płacą za nasze jaja.

Kury są celowo okaleczane

Życie w zatłoczonej klatce, w której nie ma miejsca na poruszanie się lub rozciąganie skrzydeł, a niezdolność do gniazdowania, grzędy lub składania jaj w prywatności powoduje u ptaków ogromny stres. Nic dziwnego, że wyładowują swoje frustracje na sobie nawzajem, tak jak my, gdybyśmy byli wpakowani do fiata 500 z czterema przyjaciółmi na resztę naszego życia. Zestresowane ptaki dziobią się nawzajem, co może spowodować obrażenia. Kiedy te urazy prowadzą do mniejszej liczby składanych jaj, przemysł działa, ale zamiast dawać ptakom więcej przestrzeni, lepsze życie i mniej powodów do frustracji i stresu, okaleczają je. Standardową praktyką u kur niosek jest odcinanie końców dzioba za pomocą gorącego ostrza – proces ten może powodować zarówno ostry, jak i przewlekły ból z powodu uszkodzenia tkanek i uszkodzenia nerwów.

Nikt nie wyjdzie z tego żywy

Są miliony współczujących ludzi, którzy nie jedzą mięsa, ponieważ nie chcą być częścią procesu, który zabija zwierzęta na skalę przemysłową. Mogą nie wiedzieć – bo przemysł tego nie chce – że każda kura nioska jest również zabijana, a ich zniszczone ciała zamieniają się w produkty niskiej jakości, takie jak ciasta, zupy i żywność dla niemowląt. To nie jest wielkie podziękowanie za złożenie tych wszystkich jaj, prawda?

Jajka mogą cię zatruć

Jajka zawierają mnóstwo ostrzeżeń:zwróć szczególną uwagę na daty przydatności do spożycia; uważaj na popękane muszle; natychmiast schłodzić; gotuj je, aż będą zestalone; nie pozwól, aby ugotowane jajka siadały w temperaturze pokojowej; UMYJ RĘCE! W przypadku marchewki takich porad nie dostaniesz. Według FDA co roku w USA odnotowuje się około 79 000 przypadków chorób przenoszonych drogą pokarmową i 30 zgonów spowodowanych jedzeniem jajek zakażonych Salmonellą. Te jajka wyglądają i smakują jak inne, więc jedzenie jajek jest trochę jak gra w rosyjską ruletkę. Nawet jeśli cię to nie zabije, mądrze byłoby trzymać się blisko łazienki!

Ewolucja hodowli jaj w USA

W ciągu zaledwie 100 lat przeszliśmy od zbierania jaj znoszonych przez nasze swobodnie chodzące kury do kupowania ich w kartonie ze sklepu i odwracania wzroku, gdy pojawiają się obrazy klatek, okaleczeń, złamań kości i macerujących piskląt. /P>

Sto lat temu prawie połowa Amerykanów mieszkała na farmach, więc hodowanie kur i jedzenie ich jaj wydawało się naturalną rzeczą. Zaczęło się to zmieniać w latach 30. XX wieku, gdy hodowano większe stada i sprzedawano jaja jako bardziej komercyjne przedsięwzięcie.

W latach czterdziestych – częściowo w odpowiedzi na globalne niedobory żywności podczas drugiej wojny światowej – wszystkie oczy zwróciły się w stronę produktywności. Po co marnować czas na szukanie jajek, skoro możesz trzymać ptaki w klatce i pozwolić, by jajka staczały się do ciebie? Umieszczanie ptaków w klatkach nie wpłynęło na ich produktywność. W końcu kury nie muszą być szczęśliwe ze znoszenia jajek, tak jak ludzie nie muszą być zadowoleni z owulacji. Tak więc, podczas gdy ich dobrostan bardzo ucierpiał, produkcja jaj wzrosła w odpowiedzi na lepsze odżywianie i fakt, że teraz trzymano je z dala od patogenów i drapieżników ze świata zewnętrznego. Branży to polubiło i od tego czasu trzyma ptaki w klatkach.

W latach 60. wszyscy to robili. Produkcja żywności i nauka połączyły się, aby wydobyć każdą cząstkę produktywności z ptaków, bez względu na indywidualne koszty. Przeanalizowano paszę („jak mało można je karmić i nadal składać jaja?”). Przeanalizowano oświetlenie („jak możemy ich oszukać, żeby złożyli więcej jaj?”). Wyhodowano i wyhodowano najbardziej wydajne szczepy, dzięki czemu liczba jaj składanych na ptaka wzrastała i wzrastała. Branża kwitła!

Ale w systemie był błąd. W rzeczywistości w systemie było wiele błędów, w tym Salmonella enterica. Do 1985 r. liczba infekcji i zgonów wśród osób jedzących jajka wzrosła na tyle, że CDC zaczęło zbierać informacje na temat tego konkretnego szczepu, a między 1985 a 2003 r. 75% epidemii było związanych z jedzeniem jaj.

Pomimo śmierci Amerykanów i kosztów ponoszonych przez ptaki, hodowla jaj nadal się intensyfikowała, ponieważ hodowla to biznes, a wynik finansowy jest królem. W latach 80. kury składały zwykle 250 jaj rocznie, czyli 25 razy więcej niż naturalnie. Dziś, dzięki selektywnej hodowli, sztucznemu oświetleniu i bezwzględnemu podejmowaniu decyzji, kury niosą prawie 300 rocznie. To kompromis. Dostajemy więcej jajek; ptaki cierpią na więcej złamanych kości.

Niedawno konsumenci zaczęli buntować się przeciwko najbardziej widocznej przyczynie cierpienia w przemyśle jajczarskim – klatkach – ale większość ludzi wciąż niewiele wie o innych ukrytych okrucieństwach. I chociaż niektóre gospodarstwa przestawiły się na rolnictwo bezklatkowe i ekologiczne w odpowiedzi na to zapotrzebowanie, wciąż jest daleka droga, zanim żadna czująca istota nie zostanie zamknięta w klatkach, głodzona i rozdrobniona w naszym imieniu.

Co możesz zrobić?

Cierpienie jest niewybaczalne, ale nie jest nieuniknione. Trwa tylko dlatego, że jest finansowana przez tych, którzy kupują lub konsumują jajka. A wszystko, co musimy zrobić, aby zakończyć cierpienie, to przestać. To wszystko!

Unikanie jajek jest łatwe. Chodzi po prostu o dokonywanie nieco innych wyborów, gdy gotujemy, robimy zakupy i jemy poza domem. Na przykład, jeśli kupujesz makaron jajeczny, zamiast tego kup makaron suszony. Jeśli pieczesz ciasta, zajrzyj do wielu doskonałych wegańskich witryn piekarniczych, które udostępniają pyszne przepisy bez jajek za darmo. Oto jeden, od którego możesz zacząć!

Jeśli lubisz rano jajecznicę, spróbuj jajecznicy tofu. Jest pełen białka, pysznie smakuje i przygotuje Cię na cały dzień. A wiesz, czego nie zawiera? Salmonella.

Podobnie omlety, quiche, naleśniki i gofry można przygotować z JUST Egg, produktu, który gotuje się i smakuje jak jajka, ale w rzeczywistości jest zrobiony z fasoli o wysokiej zawartości białka.

Wniosek

Kury są wspaniałymi stworzeniami – są inteligentne, mają duże osobowości i są pełne zabawy – ale są też jednymi z najbardziej maltretowanych zwierząt na świecie. W ich miliardach więzimy ich, okaleczamy, głodzimy, odmawiamy im instynktów, zostawiamy cierpienie, a następnie – kiedy nie są już dla nas przydatni – beznamiętnie wysyłamy ich na śmierć.

Możemy być lepsi niż to. Możemy wybrać życie pełne współczucia.

A naprawdę cudowną rzeczą jest to, że kiedy okazujemy zwierzętom współczucie, nie jedząc ich (lub ich wydzielin i wydalin), okazujemy również wielką życzliwość planecie, a także naszym własnym ciałom.

Dowiedz się więcej o wypróbowaniu diety roślinnej z Million Dollar Vegan i bądź współczującą zmianą na świecie.