Małe kawałki toksycznego ołowiu znalezione w mięsie bażanta sprzedawanego na żywność

Duża biała kropka to cały śrut strzelby, a mniejsza biała kropka to fragment ołowiu. Źródło:Uniwersytet Cambridge

Zjedzenie bażanta zabitego śrutem ołowianym może narazić konsumentów na podwyższony poziom ołowiu w ich diecie, nawet jeśli mięso jest starannie przygotowywane, aby usunąć śrut i najbardziej uszkodzoną tkankę.

Nowe badania wykazały, że bażanty zabite śrutem ołowianym zawierają wiele fragmentów ołowiu, które są zbyt małe, aby można je było wykryć wzrokiem lub dotykiem, i zbyt odległe od śrutu, aby można je było usunąć bez wyrzucania dużej części nadającego się do innego użytku mięsa.

Gdy śrut ołowiany ze strzelby trafia w ciała ptaków łownych, często tworzą się fragmenty ołowiu. Te fragmenty osadzają się głęboko w mięsie.

Naukowcy zbadali zwłoki ośmiu dzikich bażantów zwyczajnych wystawionych na sprzedaż w sklepie mięsnym w Wielkiej Brytanii. Zostali zabici na polach uprawnych przy użyciu ołowianej amunicji do strzelby. Naukowcy znaleźli małe fragmenty ołowiu osadzone w każdym bażancie, oprócz śrutu ołowianego w siedmiu z nich.

Bażant kupiony w sklepie mięsnym w Wielkiej Brytanii. Źródło:Uniwersytet Cambridge

Naukowcy odkryli do 10 mg maleńkich odłamków ołowiu na bażanta, z których wszystkie były zbyt małe, aby można je było wykryć wzrokiem lub dotykiem.

Ołów jest toksyczny dla ludzi po wchłonięciu przez organizm. W rzeczywistości nie jest znany bezpieczny poziom narażenia. Ołów z czasem gromadzi się w organizmie i może powodować długotrwałe szkody, w tym zwiększone ryzyko uszkodzenia nerek i chorób układu krążenia u dorosłych. Wiadomo, że obniża IQ u małych dzieci i wpływa na rozwój neurologiczny nienarodzonych dzieci.

„Podczas gdy wystrzał ołowiany jest nadal używany do polowań, ludzie, którzy jedzą bażanty i inne podobne ptaki łowne, z dużym prawdopodobieństwem spożywają również wiele drobnych fragmentów ołowiu” – powiedział profesor Rhys Green z Wydziału Zoologii Uniwersytetu Cambridge i pierwszy autor. badania.

Wcześniejsze badania na szczurach wykazały, że po spożyciu więcej ołowiu jest wchłaniane do organizmu z mniejszych fragmentów niż z większych.

Trzy śruty ołowiane zostały usunięte z tego mięsa bażanta, sprzedawanego w sklepie mięsnym w Wielkiej Brytanii. Źródło:Uniwersytet Cambridge

„Wydaje się, że w przeszłości powszechnie zakładano, że śrut ołowiany osadzony w tuszy bażanta pozostał nienaruszony i można go było usunąć przed zjedzeniem bażanta – eliminując wszelkie zagrożenie dla zdrowia. Nasze badanie wykazało, do jakiego stopnia tak nie jest” – powiedział Green.

Dodał:„Jedząc bażanty, ludzie nieświadomie jedzą również ołów, który jest toksyczny”.

„Jeden bażant to rozsądny posiłek dla dwóch lub trzech osób. Spożywanie tak dużej ilości ołowiu od czasu do czasu nie byłoby wielkim powodem do niepokoju – ale wiemy, że w Wielkiej Brytanii są tysiące ludzi, którzy co tydzień jedzą dziczyznę, często bażanty”.

To pokazuje cały śrut strzelby, mały fragment metalu i prawdopodobny fragment kości. Zwróć uwagę na oczywisty efekt artefaktu wokół śrutu strzelby. Źródło:Uniwersytet Cambridge

Każdego roku w Wielkiej Brytanii zjada się około 11 000 ton mięsa dzikich ptaków łownych, głównie bażantów. Praktycznie wszystkie bażanty odstrzeliwane w Wielkiej Brytanii w celu spożycia przez ludzi są zabijane przy użyciu śrutu ołowianego.

Naukowcy wykorzystali skaner CT (tomografii komputerowej) o wysokiej rozdzielczości, aby zlokalizować fragmenty ołowiu w mięsie bażanta w trzech wymiarach oraz zmierzyć ich rozmiar i wagę. Mięso zostało następnie rozpuszczone, co pozwoliło na ekstrakcję większych fragmentów i dalszą analizę w celu potwierdzenia, że ​​zawierają ołów.

Na bażanta wykryto średnio 3,5 kulek ołowianych i 39 fragmentów ołowiu o szerokości poniżej 1 mm. Najmniejsze fragmenty miały szerokość 0,07 mm – na granicy rozdzielczości skanera CT dla próbek tej wielkości – a naukowcy twierdzą, że prawdopodobnie obecne były również mniejsze fragmenty.

Kawałki ołowiu były szeroko rozmieszczone w tkankach ptaków, a niektóre małe fragmenty znajdowały się ponad 50 mm od najbliższego śrutu ołowianego.

Wyniki zostały opublikowane dzisiaj (22 sierpnia 2022) w czasopiśmie PLOS ONE .

Wykres przedstawia wielkości i liczby fragmentów ołowiu wykryte w tuszach bażantów. Źródło:Uniwersytet Cambridge

„Rzadko zdarza się, aby ludzie jedzący dziczyznę przypadkowo zjedli cały ołowiany śrut, ponieważ są ostrożni, jeśli chodzi o uszkadzanie zębów i wiedzą, aby sprawdzić, czy w mięsie nie ma kulek z ołowianej strzelby. Jednak fragmenty ołowiu, które znaleźliśmy w tuszach bażantów, były tak małe i szeroko rozpowszechnione, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby zostały wykryte i usunięte” – powiedział Green.

Nie ma przepisów w Wielkiej Brytanii ani Unii Europejskiej dotyczących maksymalnych dopuszczalnych poziomów ołowiu w żywności dla ludzi od dzikich zwierząt łownych. Jest to sprzeczne ze ścisłymi maksymalnymi poziomami ołowiu w wielu innych produktach spożywczych, w tym w mięsie bydła, owiec, świń i drobiu oraz w skorupiakach zebranych na wolności.

Stalowe śruty do strzelb są praktyczną alternatywą dla ołowiu, a ich użycie zamiast ołowiu do polowań jest zalecane przez brytyjskie organizacje strzeleckie. Jednak niewiele jest dowodów na dobrowolne odejście od ołowiu. Brytyjski dyrektor ds. BHP przygotowuje obecnie sprawę dotyczącą zakazu używania amunicji ołowianej do polowań w Wielkiej Brytanii, a Europejska Agencja Chemikaliów robi to samo w Europie.

Odniesienie:„Implikacje dla bezpieczeństwa żywności wynikające z wielkości i położenia fragmentów śrutu ołowianego ze strzelby osadzonych w upolowanych tuszach drobnej zwierzyny łownej przeznaczonych do spożycia przez ludzi” 22 sierpnia 2022, PLOS ONE .
DOI:10.1371/journal.pone.0268089

Inne zwierzęta, w tym kuropatwy, cietrzewie i króliki, są również strzelane głównie przy użyciu śrutu z ołowianej strzelby, a dzikie jelenie są zabijane przy użyciu ołowianych pocisków. Myśliwi często usuwają wnętrzności z tusz jeleni, aby były lżejsze do przenoszenia, a wyrzucone wnętrzności – które często zawierają wiele fragmentów pocisków – są zjadane przez dzikie zwierzęta, które również cierpią z powodu szkodliwych skutków spożywania ołowiu.