Rok ledwie się zaczął, ale już teraz widzimy, że jedzenie roślinne będzie w tym roku większe niż kiedykolwiek. Złote Globy stały się wegańskie, Impossible Foods oficjalnie sprzedaje wieprzowinę bezmięsną i wygląda na to, że wszyscy jednocześnie zdecydowali się na określenie tego miesiąca jako „Weganin”.
Nic dziwnego, że wielkie sieci restauracji i sklepy spożywcze zwróciły na to uwagę.
Mleko było jedną z pierwszych rzeczy, które weszły do głównego nurtu w formie wegańskiej. Pamiętasz czasy, kiedy była tylko soja, a jedyną osobą na świecie, która ją piła, był twój tata z nietolerancją laktozy? Dzisiaj spacer po dowolnym sklepie spożywczym prowadzi do kartonu za kartonem migdałów, kokosów, orzechów nerkowca, soi, ryżu, konopi i mleka grochowego.
Jednak niewiele mleka alternatywnego wywołało tyle samo szumu – lub większego kultu – niż mleko owsiane. Uwielbiane za cudownie orzechowy smak i zdolność pienienia się jak mleko krowie (wegańskie cappuccino!), mleko owsiane przekonało nawet najbardziej zagorzałych miłośników nabiału.
Co prowadzi nas do Starbucksa. Gigant kawowy od dłuższego czasu oferuje mleko migdałowe, sojowe, a nawet kokosowe. Ale ku niekończącej się konsternacji konsumentów, mleko owsiane pozostało nieobecną ofertą w ich menu w Stanach Zjednoczonych (sprzedawali mleko owsiane w Europie od 2018 roku).
Jednak w tym tygodniu Starbucks ogłosił, że zwiększy opcje napojów bezmlecznych o latte z mlekiem owsianym i miodem — ale tylko w wybranych sklepach na Środkowym Zachodzie. Nowy napój składa się z shota Starbucks Blonde Espresso, mżawki miodu, parzonego mleka owsianego i tostowanego miodu. Od wczoraj możesz znaleźć Latte z mlekiem owsianym w 1300 lokalizacjach Starbucks w Illinois, Indianie, Iowa, Michigan, Minnesocie, Missouri i Wisconsin. Na razie.
Wraz z ogłoszeniem o mleku owsianym pojawiają się dwie inne nowe oferty napojów bezmlecznych, które są już dostępne w całym kraju. Pierwszym z nich jest Almond Milk Honey Flat White, który łączy w sobie ristretto shot of Starbucks Blonde Espresso, parzone mleko migdałowe i odrobinę miodu. Drugi to Coconut Milk Latte, zrobiony z shota Starbucks Blonde Espresso, gotowanego na parze mleka kokosowego i wykończony posypką cukru Cascara. Tropikalna wersja latte? Weźmiemy to. (To znaczy, dopóki nie dostaniemy w swoje ręce jednego z mlekiem owsianym.)