Był czas, kiedy mięso hodowane w laboratorium było naciąganym pomysłem zarezerwowanym dla powieści science fiction i przyszłych misji kosmicznych. Jednak szybki postęp w technologii zaczął wypełniać lukę między fikcją a rzeczywistością i wprowadzać przyszłość żywności do codziennego życia.
Pod koniec 2020 r. Eat Just przeszedł do historii jako pierwsza firma, która uzyskała zgodę organów regulacyjnych na sprzedaż mięsa z hodowli komórkowych. Kurczak firmy jest teraz w menu w 1880, restauracji w Singapurze. Inne firmy, takie jak Future Meat w Izraelu, pracują nad zwiększeniem wydajności produkcji, obniżeniem kosztów i wprowadzeniem produktów hodowlanych na rynek masowy już w 2022 roku.
A ruch nie ogranicza się do mięsa. Przedsiębiorcy na całym świecie pracują również nad wersjami jaj, owoców morza i produktów mlecznych bez zwierząt. Dlaczego ta technologia staje się tak popularna i czy może zastąpić opcje roślinne jako przyszłość białka?
Bliższe spojrzenie na mięso hodowane w komórkach
Proces tworzenia wyhodowanych białek w niczym nie przypomina hodowli zwierząt na pożywienie i o to właśnie chodzi. Zamiast używać całego zwierzęcia, produkty z hodowli komórkowych zaczynają się od zaledwie kilku komórek, które można uzyskać z kawałka mięsa, banku komórek lub żywego zwierzęcia.
Te komórki są zwykle jednym z dwóch typów:
- Komórki podstawowe , które już rozwinęły się w komórki mięśniowe
- Komórki macierzyste , które są nierozwinięte i mogą stać się komórkami dowolnego typu
Do tej pory najlepsze rezultaty przynosiły komórki macierzyste. Pojedyncza komórka macierzysta może wyhodować do 1 biliona komórek mięśniowych, które następnie wyrosną w pasma tkanki mięśniowej. Większość tego procesu zachodzi w bioreaktorach, gdzie komórki są „warzone” w płynnej pożywce zawierającej mieszankę tłuszczów, aminokwasów, węglowodanów, witamin i minerałów. Czynniki wzrostu są również wymagane do podziału i wzrostu komórek. Połączenie składników w płynnej kulturze skłania komórki do różnicowania się w mięśnie, tłuszcz i tkankę łączną.
Zarabiaj roślinne świadectwo żywieniowe
Firmy, które chcą wyprodukować coś innego niż bryłki czy hamburgery, idą o krok dalej i wykorzystują tak zwane rusztowanie:trójwymiarową strukturę podobną do tego, co naturalnie nadaje mięsu jego kształt i teksturę. Rusztowanie pozwala komórkom przybierać kształt całych kawałków mięsa, takich jak stek lub pierś z kurczaka, a także skraca czas potrzebny do różnicowania.
Pod koniec procesu wzrostu komórki są zbierane i przekształcane w produkty, których białka są molekularnie identyczne z białkami mięsa zwierzęcego. Powstałe produkty spożywcze zostały nazwane kilkoma nazwami:mięso in vitro, mięso hodowane w laboratorium, mięso oparte na komórkach, a nawet „czyste” mięso. Obecnie preferowanym terminem jest „hodowla komórkowa”, chociaż może się to zmienić wraz z dojrzewaniem branży.
Czy hodowane mięso jest zdrowe?
Ponieważ mięso z hodowli komórkowych i inne produkty nie były jeszcze spożywane na masową skalę, nie ma żadnych danych naukowych, które porównywałyby wpływ na zdrowie z mięsem pochodzenia zwierzęcego. Zwolennicy zastępowania mięsa kulturowymi alternatywami zauważają, że możliwa jest zmiana składu składników odżywczych i tworzenie produktów o niższym poziomie cholesterolu i tłuszczów nasyconych, co daje coś, co może być postrzegane jako zdrowsze mięso.
Jednak prace naukowców takich jak dr T. Colin Campbell wskazują na potencjalny problem z tym podejściem. Dr Campbell twierdzi, że białko zwierzęce, a nie tłuszcz czy cholesterol, ma główny wpływ na rozwój chorób dietozależnych. Jeśli tak jest w rzeczywistości, zmniejszenie któregokolwiek składnika w mięsie hodowanym w komórkach niewiele by poprawiło zdrowie, ponieważ białka w produkcie końcowym są białkami zwierzęcymi.
Mięso hodowlane nie jest również odporne na problemy z mutacjami komórkowymi, które są normalne w naturalnym procesie podziału komórek. Chociaż potencjalne konsekwencje zdrowotne tego są niejasne, warto zauważyć, że środowisko w bioreaktorze bardzo różni się od ciała zwierzęcia, w którym układ odpornościowy idealnie identyfikuje i usuwa nieprawidłowe komórki, zanim staną się one problematyczne. Sterylność jest również niezbędna, aby zapobiec przedostawaniu się bakterii do kultury.
Istnieją jednak pewne pozytywy związane z hodowlą mięsa z komórek. Bioreaktory są znacznie czystszym środowiskiem niż farmy przemysłowe, więc istnieje niewielkie ryzyko zanieczyszczenia E. coli lub inne patogeny pochodzące z kału. W procesie produkcyjnym nie są potrzebne żadne antybiotyki i znacznie łatwiej jest prześledzić produkty końcowe aż do ich pochodzenia – w przeciwieństwie do konwencjonalnych produktów, takich jak mielona wołowina, która może zawierać mięso z wielu różnych zwierząt.
Wpływ na środowisko:hodowlane a konwencjonalne
Zwolennicy przejścia z mięsa hodowanego w fabryce na mięso hodowlane twierdzą, że zmiana ta radykalnie zmniejszyłaby zużycie ziemi, wody i paliw oraz doprowadziłaby do dramatycznego zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Jednak niektóre badania sugerują, że długoterminowe korzyści nie będą tak duże, jak początkowo oczekiwano. Wczesne badania wykazały, że gazy cieplarniane w mięsie hodowane na komórkach hodowane są aż o 96%, ale nowsze dane poddają to w wątpliwość. Porównując rodzaje gazów emitowanych zarówno przez hodowlę zwierząt, jak i produkcję mięsa hodowlanego, opcje hodowlane mogą mieć z czasem większy wpływ, ponieważ emisje gazów są kumulowane.
Czynniki, takie jak poziom spożycia mięsa i rodzaj energii wykorzystywanej do produkcji produktów z kultur komórkowych, wpływają na potencjalne wyniki środowiskowe.
Jaka jest przyszłość mięsa?
Obecnie światowe spożycie mięsa oscyluje wokół 350 mln ton rocznie. Według Mosa Meat, jednej z wiodących firm w dziedzinie hodowli komórkowych, z jednej próbki tkanki można potencjalnie wyprodukować 10 ton mięsa. Oznacza to, że potrzeba 35 milionów próbek tkanek, aby zaspokoić obecne zapotrzebowanie na żywność pochodzenia zwierzęcego.
Jednak niektórzy zwolennicy przejścia na produkty oparte na hodowli komórkowej wyobrażają sobie przyszłość mięsa jako połączenie pochodzenia roślinnego i opartego na komórkach, co może być konieczne, aby wywrzeć znaczący wpływ na rynek mięsa wart 1,3 biliona dolarów rocznie. Przewiduje się, że rynek mięsa opartego na komórkach będzie wart 94,5 miliarda dolarów do 2030 roku, a mięso roślinne może przekroczyć 23 miliardy dolarów do 2024 roku. zastąpić mięso zwierzęce.
Wyzwania rynkowe dla mięs hodowlanych
Głównymi odbiorcami produktów mięsnych z hodowli komórkowych są zwierzęta wszystkożerne i fleksitarianie, ale nadal trudno jest sprzedać tę koncepcję. Wiele osób nadal czuje się niekomfortowo z myślą o jedzeniu żywności „hodowanej w laboratorium”, nawet młodszych konsumentów, którzy otwarcie stosują opcje roślinne. Jak dotąd przemysł nie był w stanie przezwyciężyć wizerunku hodowanego mięsa jako nienaturalnego i nienormalnego.
Akceptacja konsumentów to tylko jedna z wielu przeszkód, na jakie napotykają produkty z kultur komórkowych, zanim trafią na rynek. Inne wyzwania to:
- Ustanowienie i spełnienie wymagań prawnych dotyczących bezpieczeństwa.
- Opracowywanie jasnych i zrozumiałych praktyk etykietowania.
- Skalowanie do produkcji komercyjnej.
- Osiągnięcie parytetu cenowego z mięsem konwencjonalnym.
To, czy te wyzwania można rozwiązać w sposób, który pozwoli, aby mięso z hodowli komórkowych stało się podstawowym artykułem gospodarstwa domowego, okaże się dopiero w trakcie.
Mięso z hodowli komórkowych i cała żywność, dieta roślinna
Co oznacza rosnące zainteresowanie hodowanymi białkami zwierzęcymi dla osób stosujących diety roślinne? Chociaż nie ma żadnej dostępnej nauki, która wykazałaby, czy produkty z kultur komórkowych mają taki sam wpływ na zdrowie jak konwencjonalne mięso, badania potwierdzają liczne korzyści zdrowotne wynikające ze spożywania większej ilości produktów pełnoziarnistych. Wybieranie całej żywności, opcji roślinnych przez większość czasu wiąże się z niższym ryzykiem chorób przewlekłych, a także skutkuje mniejszym wpływem na środowisko niż dieta zawierająca konwencjonalne mięso.
Dopóki dane oparte na dowodach nie wykażą inaczej, najlepiej jest unikać mięsa w menu i skupiać się na białkach roślinnych z fasoli, soczewicy, orzechów i nasion.