Kiedy Lindsay Ostrom ogłosiła, że jest w ciąży, jej publiczność była zachwycona. Jedna z najpopularniejszych blogerek kulinarnych, założycielka Pinch of Yum, zdobyła miliony czytelników i zwolenników za swoje dekadenckie, pożywne jedzenie i szczery sposób, w jaki dzieli się swoim życiem na Środkowym Zachodzie, od kochającego męża i partnera biznesowego Bjork i uroczego szczeniaka Sage, po pracę humanitarną, dla której przeniosła się na Filipiny.
W październiku, kiedy udostępniła jej uśmiechnięte zdjęcie, Bjork, oraz sonogram, jej czytelnicy wypełnili komentarze wiadomościami, miłością i podekscytowaniem. W grudniu podzieliła płeć dziecka – chłopca! – i odzwierciedliła selfie jej teraz całkiem widocznego guza. Pod koniec grudnia na jej stronie pojawił się nowy post:„Pilna aktualizacja dziecka”. Opowiedziała w nim, jak regularna, zaplanowana wizyta u lekarza ujawniła, że jej ciało próbuje rozpocząć poród – i było za wcześnie, aby dziecko mogło być zdolne do życia. „Jeśli dostarczę w ciągu najbliższych kilku dni, jego szanse na przeżycie w ogóle, a tym bardziej bez poważnych komplikacji zdrowotnych w życiu, są bardzo niskie” – napisała. „Nie tak chcemy doświadczać ciąży, porodu i życia noworodka, a to jest wstrząsające i trudne. Odpuszczamy to, co teraz wydaje się takim marzeniem o „normalnej” ciąży i „normalnym” dziecku i przytulaniu to, co dzieje się tuż przed nami. Ale naprzód to jedyny sposób. Tak więc jeden dzień, godzina, minuta”.
9 stycznia na jej kanale na Instagramie pojawił się nowy post.
Na chwilę przestała publikować posty, z wyjątkiem serii skierowanej bezpośrednio do jej syna. Wielu (w tym ja) zastanawiało się, jak ona by — jak mogłaby —powrót do publikowania obiadów na patelni taco i zapiekanek ze słodkich ziemniaków po tym, przez co przeszła. A potem przedstawiła swoją nową serię:Nakarmienie złamanego serca.
„W dniach i tygodniach po śmierci naszego syna Aftona nie mogłam jeść. Jak jesz, gdy masz złamane serce? Twoje ciało praktycznie zapomina” – napisała. „Dokładnie jeden dzień po powrocie ze szpitala, przyjaciele zaczęli pojawiać się w naszym domu z jedzeniem. JEDEN DZIEŃ. To jedzenie było kołem ratunkowym. prawdziwe życie. To dzięki zupie, ciastkom, sałatkom i małym, tandetnym domowym bułkom z pizzą mogłem ponownie odnaleźć swoją drogę, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie”.
Następnie przedstawiła koncepcję karmienia złamanego serca. „To byłby wielki zaszczyt dla pamięci Aftona, gdybyście miłośnicy jedzenia pojawili się i dzielili się jedzeniem z ludźmi w waszym życiu, którzy cierpią” – napisała. Zasady?
- Pomyśl o kimś, kto ma złamane serce.
- Uczyń je jednym z tych przepisów. Lub, jeśli nie mieszkasz blisko, wyślij im kartę podarunkową do restauracji lub dostawy posiłków. Ślimak wyślij im tabliczkę czekolady. Żadnych zasad – po prostu dużo miłości.
- Pokaż nam, co robisz, używając hashtagu #feedingabrokenheart.
I dodała:„Jeśli złamane serce jest twoje, możesz zrobić trochę tego jedzenia dla siebie. To się całkowicie liczy”.
A ludzie posłuchali jej wezwania do działania i wezwania do uzdrowienia – i szerzenia uzdrowienia – poprzez ogromny komfort jedzenia. Na hashtagu #feedingabrokenheart znajdują się historie nagłych zgonów, raka, utraconej miłości, samobiczowania i przebaczenia. Są historie, które cię rozśmieszą i historie, które sprawią, że będziesz płakać, i oczywiście jest jedzenie. Wiemy, że jedzenie może leczyć ciało – mówimy o tym cały czas tutaj na mbg – ale te historie są dowodem na to, że jedzenie może uleczyć duszę. Poniżej kilka, które nas poruszyły. Sprawdź #feedingabrokenheart, aby zobaczyć pozostałe posty.