Przewodnik po Eatwell jest objęty prawami autorskimi Crown. Źródło:Public Health England we współpracy z rządem walijskim, Food Standards Scotland i Food Standards Agency w Irlandii Północnej.
OK, więc wiemy, że użycie słowa „szokujący” w tytule jest może trochę OTT i nie jest naszym zwykłym stylem, ale czujemy się naprawdę mocno w kwestiach, które tutaj omówiliśmy.
To naprawdę szokujące, że nowy przewodnik Eatwell całkowicie ignoruje kilka artykułów napisanych w ciągu ostatnich kilku lat, kwestionujących związek między tłuszczami nasyconymi a chorobami serca.
NADAL mówi się nam, abyśmy unikali tłuszczów nasyconych, a margaryna i nienasycone oleje są „zdrowszym” wyborem. Masło, które bez wątpienia jest bardziej pożywną i zdrowszą żywnością niż podrabiana i przetworzona margaryna, zostało całkowicie usunięte z talerza. Westchnienie.
Dwa lata temu stworzyliśmy 6 talerzy jedzenia, korzystając z produktów, które mogliśmy zobaczyć na starym talerzu „Eatwell”. Umieściliśmy „Eatwell” w cudzysłowie, ponieważ jak widać, jest to dyskusyjna nazwa dla starego talerza i nowego przewodnika.
Zrobiliśmy te talerze z jedzeniem, aby zilustrować, jak naprawdę okropny był talerz Eatwell. Jest rok 2016 i właśnie ukazał się nowy przewodnik po Eatwell (16 marca), niestety nowy jest tak samo okropny jak stary.
To, co jest w tym denerwujące, to fakt, że nie ma prawie żadnych zmian. Przynajmniej usunęli puszkę coli, Skittles i ciasto Battenburg, które były widoczne na starym talerzu!
Jak Public Health England może twierdzić, że ten nowy przewodnik „poprawi zdrowie i samopoczucie narodu”, skoro nawet stwierdzili w swojej własnej literaturze Eatwell, że zmieniony proces przewodnika „uwzględnił obecne spożycie najczęściej spożywanych produktów spożywczych w Wielka Brytania zastosowała zrewidowane rządowe zalecenia dietetyczne i wymodelowała najmniejszą liczbę możliwych zmian potrzebnych do osiągnięcia proponowanych zaleceń.
Zastosowanie tej metody zapewniło, że wszelkie dostosowania wprowadzone do modelu były realistyczne i niezbyt odległe od obecnych nawyków żywieniowych populacji Wielkiej Brytanii”.
Innymi słowy, nie chcieliśmy mówić ludziom, aby przestali jeść tak, jak obecnie, ani zbyt drastycznie zmieniać talerz. W jaki sposób to podejście ma rozwiązać obecną sytuację zdrowotną w Wielkiej Brytanii?
Zgodnie z rządowym dokumentem informacyjnym zatytułowanym „Statystyki dotyczące otyłości” z dnia 2 lutego 2016 r.:
- 24% dorosłych ma otyłość, a kolejne 36% ma nadwagę, co daje łącznie 60% Anglików w kategorii z nadwagą (w Szkocji liczba ta wynosi 65%).
- 9% dzieci jest otyłych w wieku 5 lat, a kolejne 13% ma nadwagę.
- Między 10 a 11 rokiem życia 19% jest otyłych, a dodatkowe 14% ma nadwagę, co daje łącznie 33% dzieci w wieku 10-11 lat z nadwagą.
- W Anglii w 2014 roku apteki wydały ponad 500 000 recept na lek Orlistat (kosztujący 15,3 miliona funtów), który ma na celu leczenie otyłości poprzez powstrzymanie organizmu przed wchłanianiem tłuszczu z pożywienia.
Cukrzyca typu II
- Od 1996 roku liczba osób, u których zdiagnozowano cukrzycę, wzrosła ponad dwukrotnie, z 1,4 miliona do prawie 3,5 miliona. 90% tych osób ma cukrzycę typu II.
- Otyłość jest najsilniejszym czynnikiem ryzyka cukrzycy typu II, stanowi 85% ryzyka.
- W Anglii każdego tygodnia wykonuje się średnio 135 amputacji związanych z cukrzycą.
Odtworzyliśmy niektóre talerze z jedzeniem, zgodnie z „nowym” Przewodnikiem Eatwell, który zobaczysz w tym poście. Nie wyglądają apetycznie, a zawartość odżywcza każdego talerza jest bardzo niepokojąca.
Na przykład ten pozornie „zdrowy” przykład na lunch zawiera dwa kromki pełnoziarnistego tosta z niskotłuszczową pastą do smarowania, ½ puszki pieczonej fasoli, 2 plastry niskotłuszczowego sera, 1 banana, garść rodzynek i małą tabliczkę czekolady (zwróć uwagę na wytyczne należy jeść czekoladę rzadziej i w małych ilościach, jednak nadal jest ona wymieniona w przewodniku).
Ten jeden talerz jedzenia zawiera 120,1 g węglowodanów i 60,9 g cukru ! To znacznie ponad 25g-30g dziennego cukru, który mówi nam, że powinniśmy dążyć do tego, do czego powinniśmy dążyć, i to tylko z jednego posiłku. Jest to jednak standardowy posiłek, który promuje nowy przewodnik Eatwell.
Przyjrzyj się również składnikom chleba „pełnoziarnistego”:
mąka pełnoziarnista, woda, cukier karmelizowany, drożdże, białko pszenne, sól, mąka sojowa, fermentowana mąka pszenna, emulgatory:E472e, E481, tłuszcz roślinny (rzepakowy, palmowy), środek do obróbki mąki:kwas askorbinowy
A w Wielkiej Brytanii żywność musi zawierać tylko 50% produktów pełnoziarnistych, aby nazywać się produktem pełnoziarnistym. Chleb mówi „Ten produkt zawiera 61% Pełnoziarnistych”. W Niemczech żywność musi zawierać co najmniej 90% produktów pełnoziarnistych, aby mogła być etykietowana jako pełnoziarnista. Brzmi o wiele rozsądniej!
Co jest nie tak z „nowym” przewodnikiem Eatwell?
Jak rząd może uzasadnić opublikowanie przewodnika „Eatwell”, który został zrecenzowany przez grupę ludzi, którzy mają rażący konflikt interesów dotyczący tego, co stanowi „zdrowy”?
Public Health England ustanowiła zewnętrzną grupę referencyjną, która udziela porad na temat aspektów nowej tablicy/przewodnika i dokonuje przeglądu ich zawartości. Wybranych 10 członków wahało się od Brytyjskiej Fundacji ds. Żywienia (BNF) do Federacji Żywności i Napojów (FDF) i niestety wszyscy oprócz 3 z tych członków mieli lub mają istniejący konflikt interesów.
Kiedy mówimy o konflikcie interesów, mamy na myśli, że członkowie tych żywieniowych ciał stanowią szokującą liczbę firm FAKE FOOD, takich jak Coca Cola, Heinz, Kelloggs, Unilever, Warburtons, Weetabix i Alpro Soya, a to tylko kilka z nich!
Nic więc dziwnego, że ostatecznie opublikowany Przewodnik po Eatwell zawiera wiele pozycji, które są produkowane i sprzedawane przez te firmy. I tak, wiemy, że przewodnik zawiera narysowane obrazy zamiast sfotografowanych i że firmy te nie są tak naprawdę reklamowane w przewodniku, ale równie dobrze mogą być! Członkowie grupy recenzującej talerz są powiązani z Heinzem i Warburtonami i, co zabawne, pieczona fasola jest wyróżnionym źródłem białka, a przetworzone bajgle (pakowane) są źródłem „zdrowych” pełnoziarnistych.
BNF ma również powiązania z firmą Unilever, która produkuje setki przetworzonych produktów, takich jak lody, margaryna Flora i olej słonecznikowy.
Public Health England stworzyło nawet dodatkowy bonus w postaci pięciu „Eatwell Guide Menu”, które regularnie zawierają zdrową porcję produktów do smarowania o obniżonej zawartości tłuszczu.
Nic dziwnego, że Flora (Unilever) z radością opublikowała na Facebooku 18 marca, że są „zachwyceni, że tłuszcze nienasycone, takie jak oleje w naszych produktach do smarowania, mają teraz specjalną sekcję w przewodniku Eatwell i są uznawane za zdrową opcję”. Zobacz badania połączone poniżej, które pokazują, że zdecydowanie nie są czymś takim.
#PoweredbyProcessedFoods byłoby bardziej odpowiednie naszym zdaniem!
Oryginalna płyta Eatwell została wprowadzona na rynek w 2007 roku i już wtedy dr Briffa skrytykowała ten talerz artykułem zatytułowanym Brytyjska Agencja Standardów Żywności nadal wprowadza w błąd opinię publiczną co do „wartości” produktów bogatych w skrobię.
Produkty bogate w skrobię nie są tak bogate w składniki odżywcze jak mięso, ryby, jajka i nabiał, więc jak Public Health England może uzasadnić mówienie nam, że aż 50% naszych kalorii powinno pochodzić z węglowodanów skrobiowych, które, gdybyśmy jedli te, które sugerują, zapewniłby niewielką wartość odżywczą?
Przetworzone białe bajgle, przetworzone niskotłuszczowe pasty do smarowania, przetworzony niskotłuszczowy serek śmietankowy, tuńczyk w puszce, chipsy… mała wartość odżywcza w tym posiłku z przewodnika Eatwell!
- Referencyjna wartość żywieniowa dla węglowodanów wynosi 260g dziennie (lub około 50% całkowitego dziennego spożycia energii przy diecie 2000 kalorii dziennie)
- Całkowita ilość cukrów może wynosić nawet 90 g dziennie (18% spożycia energii)
- Ale aby wszystko pomylić, nowa rada jest taka, że spożycie darmowego cukru nie powinno przekraczać 5% całkowitej wartości energetycznej diety. Więc teraz opinia publiczna musi odróżnić cukry wolne od cukrów ogółem, nawet jeśli jest to bardzo niejasne na etykietach opakowań.
To, w jaki sposób Public Health England myśli, że możemy stosować dietę zawierającą 50% węglowodanów, a jednocześnie o niskiej zawartości cukru, i tak jest poza nami. Węglowodany, które sugerują, że spożywamy, takie jak płatki śniadaniowe, przetworzone białe bajgle, biały ryż itp., mają wysoki ładunek glikemiczny (co wiąże się z większym ryzykiem cukrzycy typu 2 i innych niekorzystnych skutków zdrowotnych) i wszyscy wiemy, że szybko przekształcać w glukozę (cukier) w organizmie.
Dwa weetabix i dwie kromki pełnoziarnistego tosta (dosyć standardowe śniadanie dla wielu osób) rozpoczną dzień z ponad 60 g łatwo przyswajalnych węglowodanów, dodaj banana i trochę rodzynek, aby otrzymać 2 porcje 5 dziennie i ty uderzysz w 105g węglowodanów! Całość dopełnij przetworzonym mlekiem sojowym i pastą do smarowania o niskiej zawartości tłuszczu. Pyszne.
Jajko jest najbardziej odżywczą pozycją na tym talerzu i ma najmniejszą zawartość cukru, ale niestety większość ludzi nadal uważa, że należy ograniczyć spożycie jajek.
Jestem pewien, że niektórzy powiedzą, że problem polega na tym, że ludzie nie przestrzegają wytycznych. Jednak statystyki z raportu Naukowego Komitetu Doradczego ds. Żywienia (SACN) dotyczącego węglowodanów i zdrowia oraz z National Diet and Nutrition Survey pokazują, że ludzie na ogół postępują zgodnie z wytycznymi określonymi w Eatwell Plate / Guide:
- Przewodnik Eatwell stwierdza, że mężczyźni powinni spożywać 2500 kcal/dzień, a kobiety 2000 kcal/dzień. National Diet and Nutrition Survey wykazało, że mężczyźni spożywają średnio 2111 kcal/dzień, a kobiety 1613 kcal/dzień.
- Referencyjna wartość spożycia węglowodanów dla osób dorosłych wynosi 260g dziennie (50% energii w diecie). Według raportu SACN średnie spożycie węglowodanów ogółem u dorosłych i dzieci w wieku 4 lat i starszych wynosiło 200-240 g/dzień. Średnie spożycie całkowitej ilości węglowodanów jako procent całkowitej energii w diecie wyniosło 46% u dorosłych.
- Przewodnik Eatwell stwierdza, że całkowity tłuszcz powinien stanowić nie więcej niż 35% energii w żywności. Średnie spożycie tłuszczu ogółem spełniało te wytyczne we wszystkich grupach wiekowych/płciowych z wyjątkiem mężczyzn w wieku 65 lat i starszych, dla których tłuszcz ogółem dostarczał średnio 36% energii pokarmowej.
- Przewodnik Eatwell stwierdza, że wszyscy powinniśmy dążyć do spożycia 5 porcji owoców i warzyw dziennie. W rzeczywistości dorośli w wieku od 19 do 64 lat spożywali średnio 4,1 porcji owoców i warzyw dziennie, podczas gdy dorośli w wieku 65 lat i starsi spożywali 4,6 porcji dziennie.
Poniższy wykres z ankiety dotyczącej zdrowia w Anglii pokazuje, że w latach 2007–2014 otyłość w Wielkiej Brytanii wahała się od 24% do 26%, przy czym odsetek osób z nadwagą również pozostawał na dość stałym poziomie.
Najwyraźniej płytka Eatwell Plate nie zrobiła nic, aby rozwiązać problem osób z nadwagą i otyłością od czasu jej wprowadzenia w 2007 roku.
Dlaczego więc, u licha, Służba Zdrowia Publicznego w Anglii poświęciła czas i pieniądze podatników na opracowanie nowego Przewodnika po Eatwell, który w zasadzie przekazuje nam dokładnie to samo przesłanie? Te „zaktualizowane” porady dietetyczne nie rozwiążą problemu otyłości!
W nowym przewodniku czytamy:
„Miej jakieś produkty mleczne lub alternatywy dla nabiału (takie jak napoje sojowe – aaaarrrgh, nie zaczynaj nas od soi); wybierając opcje o niższej zawartości tłuszczu i cukru.” Poradnik przedstawia mleko półtłuste, miękkie sery o niskiej zawartości tłuszczu, jogurty o niskiej zawartości tłuszczu, sery i mleko sojowe w sekcji nabiału.
Ostatnie badania sugerują, że jest to po raz kolejny słaba rada. W metaanalizie 16 badań z 2013 r. dokonano kompleksowego przeglądu danych dotyczących związku między spożywaniem tłuszczu mlecznego i wysokotłuszczowych produktów mlecznych, otyłością i chorobą kardiometaboliczną.
Doszli do wniosku:„Dowody obserwacyjne nie potwierdzają hipotezy, że Tłuszcz mleczny lub wysokotłuszczowe produkty mleczne przyczyniają się do otyłości lub ryzyka kardiometabolicznego i sugeruje, że spożywanie wysokotłuszczowych produktów mlecznych w ramach typowych wzorców żywieniowych jest odwrotnie proporcjonalne do ryzyka otyłości”.
W innym badaniu z 2014 roku stwierdzono:„Całkowite spożycie produktów mlecznych było odwrotnie proporcjonalne do prawdopodobieństwa globalnej otyłości. Uczestnicy w najwyższym tercylu spożycia pełnotłustych produktów mlecznych mieli znacznie mniejsze szanse na otyłość w porównaniu z osobami z najniższego tercyla spożycia”
Chociaż dane nie są rozstrzygające, wydaje się szalone, że Public Health England wybiera TYLKO promuj niskotłuszczowe produkty mleczne w nowym przewodniku!
Przewodnik Eatwell stwierdza:
- Chociaż pewna ilość tłuszczu w diecie jest niezbędna, generalnie jemy zbyt dużo tłuszczów nasyconych i musimy zmniejszyć nasze spożycie.
- Tłuszcze nienasycone to zdrowsze tłuszcze, które zwykle pochodzą ze źródeł roślinnych i występują w postaci płynnej jako olej, na przykład olej roślinny, olej rzepakowy i oliwa z oliwek.
- Zamiana tłuszczów nienasyconych pomoże obniżyć poziom cholesterolu we krwi, dlatego ważne jest, aby większość naszego tłuszczu pochodziła z olejów nienasyconych.
- Wybieranie produktów do smarowania o niższej zawartości tłuszczu, w przeciwieństwie do masła, jest dobrym sposobem na zmniejszenie spożycia tłuszczów nasyconych.
- Ograniczenie tłuszczów nasyconych może obniżyć poziom cholesterolu we krwi i zmniejszyć ryzyko chorób serca.
Ta sekcja jest jedną z najbardziej irytujących rzeczy dotyczących porad zawartych w Przewodniku Eatwell, ponieważ nie jest oparta na dowodach. Poniżej podajemy link do trzech kluczowych artykułów, które nie potwierdzają twierdzeń, że „tłuszcze nienasycone są zdrowszymi tłuszczami” i że lepiej byłoby zastąpić tłuszcze nasycone nienasyconymi olejami i pastami do smarowania.
Papier 1
W przeglądzie systematycznym i metaanalizie opublikowanym w 2014 r. i finansowanym przez British Heart Foundation i Medical Research Council, autorzy badania przyjrzeli się dowodom na związki między kwasami tłuszczowymi a chorobą wieńcową. Doszli do wniosku:„Obecne dowody nie potwierdzają wyraźnie wytycznych sercowo-naczyniowych, które zachęcają do wysokiego spożycia wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i niskiego spożycia wszystkich tłuszczów nasyconych”.
Papier 2
W tym artykule opublikowanym w British Medical Journal w 2013 r. ocenili skuteczność zastępowania w diecie tłuszczów nasyconych tłuszczami nienasyconymi omega 6 we wtórnej prewencji choroby wieńcowej i śmierci.
Ich wnioski były następujące:
- Porada dotycząca zastępowania tłuszczów wielonienasyconych tłuszczami nasyconymi jest kluczowym elementem światowych wytycznych dietetycznych dotyczących zmniejszania ryzyka choroby wieńcowej serca.
- Jednakże nie ustalono klinicznych korzyści najbardziej obfitego wielonienasyconego kwasu tłuszczowego, kwasu linolowego omega-6.
- W tej grupie zastąpienie tłuszczów nasyconych kwasem linolowym w diecie zwiększyło wskaźniki zgonów ze wszystkich przyczyn, choroby wieńcowej serca i chorób układu krążenia.
- Zaktualizowana metaanaliza badań interwencyjnych z kwasem linolowym nie wykazała dowodów na korzyści sercowo-naczyniowe.
- Te odkrycia mogą mieć ważne implikacje dla ogólnoświatowych porad żywieniowych, aby zastąpić kwasy linolowe omega 6 lub ogólnie wielonienasycone tłuszcze tłuszczami nasyconymi.
Papier 3
W tym artykule, opublikowanym również w British Medical Journal w 2015 roku, autorzy systematycznie przeglądali związki między spożyciem tłuszczów nasyconych a śmiertelnością z wszystkich przyczyn, chorobami układu krążenia (CVD), chorobą wieńcową (CHD), udarem i cukrzycą typu 2. Stwierdzono:„Tłuszcze nasycone nie są związane ze śmiertelnością ze wszystkich przyczyn, CVD, CHD, udarem niedokrwiennym lub cukrzycą typu 2.”.
Ten cytat z Uffe Ravnskov w „Czy tłuszcz nasycony jest zły?” podsumowuje to:
„Od dziesięcioleci zmniejszenie spożycia tłuszczów nasyconych jest kamieniem węgielnym w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym.
Głównym argumentem przemawiającym za tą radą jest jej rzekomy wpływ na poziom cholesterolu we krwi.
Jednak kilka niedawnych badań nie wykazało takiego efektu, pomimo spożycia nawet pięciokrotnie wyższego niż zalecana górna granica. Nawet jeśli to prawda, wpływ na poziom cholesterolu we krwi jest dowodem pośrednim.
Kluczowym pytaniem jest, czy wysokie spożycie jest szkodliwe, czy też zmniejszenie prowadzi do korzyści zdrowotnych.
Prawie wszystkie badania epidemiologiczne i eksperymentalne są sprzeczne z tym założeniem; rzeczywiście kilka obserwacji wskazuje na coś przeciwnego.
Wydaje się, że istnieje pilna potrzeba zmiany obecnych wytycznych dietetycznych”.
W świetle powyższych artykułów, w jaki sposób Public Health England może odważnie formułować stwierdzenia „nienasycone tłuszcze to zdrowsze tłuszcze” i „ograniczenie tłuszczów nasyconych może zmniejszyć ryzyko chorób serca”, jednocześnie twierdząc, że promuje oparte na dowodach zdrowie publiczne?!
Nie jesteśmy jedynymi, którzy uważają, że ta nowa rada jest okropna… Te komentarze zostały pozostawione na stronie Facebooka Public Health England, gdy opublikowali posty o nowym przewodniku:
British Association for Applied Nutrition and Nutritional Therapy (BANT) jest profesjonalną organizacją zrzeszającą zarejestrowanych terapeutów żywieniowych. Opracowali własną wersję przewodnika zdrowego odżywiania, który nazywają Wytycznymi dobrego samopoczucia BANT.
Zajrzyj do opracowanego przez nich przewodnika:
Co jest wspaniałego w tym przewodniku? Na talerzu nie widać przetworzonej żywności! Dlaczego Przewodnik Eatwell nie odzwierciedla tego doskonałego modelu? W przewodniku po zdrowej diecie nie powinno być miejsca na przetworzoną żywność, a już na pewno nie powinno być zachęty do jedzenia śmieci i przekąsek.
Podejście, które wolimy nawet od modelu BANT, to podejście przyjęte przez Brazylijczyków. W wyraźnym kontraście do naszych wytycznych przyjrzyjmy się Wytycznym żywieniowym rządu brazylijskiego, opublikowanym w 2014 r. Proponują one, aby ludność brazylijska przestrzegała 3 „złotych zasad”, którymi są:
- Uczyń świeżo przygotowane dania i posiłki podstawą swojej diety
- Upewnij się, że oleje, tłuszcze, cukier i sól są używane z umiarem w przetworach kulinarnych
- Ogranicz spożycie produktów gotowych do spożycia i unikaj tych, które są ultraprzetworzone.
Te wskazówki są o wiele lepsze niż to, co mamy! O ile prostsza jest wiadomość:
Jeśli Public Health England naprawdę chce, aby przewodnik zaspokoił wszystkie kręgi brytyjskiej opinii publicznej, nawet ci, których twierdzą, że są „mniej zaangażowani i mają większe prawdopodobieństwo, że mają ubogą dietę”, to z pewnością byłoby to znacznie łatwiejsze do naśladowania.
Każdy może zrozumieć proste przesłanie, aby nie jeść przetworzonej żywności i aby świeżo przygotowane posiłki stanowiły podstawę swojej diety.
Inną rzeczą, przed którą ostrzegają brazylijskie wytyczne dietetyczne, jest „Uważaj na reklamę i marketing żywności. Celem reklamy jest zwiększenie sprzedaży produktów, a nie informowanie czy edukowanie ludzi. Bądź krytyczny i ucz dzieci krytycznego podejścia do wszelkich form reklamy i marketingu żywności”. Prosty. Świetna rada.
Istnieje wiele innych obszarów Przewodnika Eatwell, które można skrytykować, w tym poście omówiliśmy tylko kilka.
Ale nawet patrząc na podniesione przez nas kwestie, łatwo zauważyć, że trzeba zrobić coś więcej.
Public Health England stwierdza na swojej stronie internetowej, że organizacja „istnieje w celu ochrony i poprawy zdrowia i dobrego samopoczucia narodu oraz zmniejszenia nierówności zdrowotnych”.
W jaki sposób te „nowe” wytyczne żywieniowe i ich powiązania z konfliktami interesów, o których wspomnieliśmy powyżej, pozwalają im nawet na przestrzeganie tego oświadczenia?
Przewodnik „Eatwell” jest stronniczym i niewiarygodnym źródłem informacji i jesteśmy oburzeni, że firmy przetworzone i firmy FAKE FOOD mają tak duży wpływ na wytyczne rządu dotyczące naszego zdrowia.
Jeśli jesteś tak samo zirytowany tymi okropnymi wskazówkami żywieniowymi, jak my, udostępnij ten post znajomym i rodzinie, aby pomóc nam rozpowszechnić wiadomość. Należy to podkreślić i zwrócić uwagę brytyjskiej opinii publicznej!