Naukowcy ostrzegają:hodowla łososia marnuje pożywne zasoby rybne

Jedzenie dziko złowionych ryb zamiast używania ich jako paszy w hodowli łososia pozwoliłoby na pozostawienie w morzu prawie czterech milionów ton ryb, zapewniając jednocześnie dodatkowe sześć milionów ton owoców morza do spożycia przez ludzi, wynika z badań.

Naukowcy badający szkocki przemysł hodowli łososia twierdzą, że używanie do karmienia łososia wyłącznie produktów ubocznych ryb — takich jak okrawki — zamiast całych ryb złowionych na wolności, przyniosłoby znaczne korzyści w zakresie wartości odżywczej i zrównoważonego rozwoju.

Pozwoliłoby to na pozostawienie w morzu 3,7 miliona ton ryb i umożliwiłoby wzrost globalnej rocznej produkcji owoców morza o 6,1 miliona ton.

Badanie prowadzone przez zespół naukowców z uniwersytetów w Cambridge, Lancaster i Liverpool oraz środowiskowych organizacji pozarządowych Feedback Global zostało opublikowane 1 marca 2022 r. w czasopiśmie PLOS Sustainability and Transformation .

Jako najszybciej rozwijający się sektor spożywczy na świecie, akwakultura jest często przedstawiana jako sposób na zmniejszenie presji na zasoby dzikich ryb. Jednak wiele ryb akwakultury – takich jak łosoś atlantycki – jest hodowanych przy użyciu oleju rybnego i mączki z milionów ton złowionych na wolności ryb, z których większość jest przeznaczona do spożycia i może być spożywana bezpośrednio, aby zapewnić niezbędne składniki odżywcze.

Zespół zebrał dane na temat zawartości składników odżywczych w rybach, mączki rybnej i składu oleju rybnego oraz produkcji łososia, a także zbadał transfer mikroskładników odżywczych z paszy do ryb w szkockim przemyśle hodowli łososia. Odkryli, że ponad połowa niezbędnych minerałów i kwasów tłuszczowych dostępnych w dzikich rybach jest tracona, gdy te ryby są karmione łososiem hodowlanym.

Dr David Willer, naukowiec z Wydziału Zoologii Uniwersytetu Cambridge i pierwszy autor artykułu, powiedział:„Ryby i owoce morza stanowią ważne i cenne źródło pożywienia bogatego w mikroelementy dla ludzi na całym świecie. ten zasób efektywnie. Można to osiągnąć dzięki spożywaniu większej ilości dzikich ryb i stosowaniu alternatywnych pasz na farmach łososi”.

Zespół opracował różne alternatywne scenariusze produkcji, w których łosoś był produkowany wyłącznie z rybnych produktów ubocznych, a następnie dodawano więcej złowionych ryb, małży lub karpia do spożycia przez ludzi. Wszystkie scenariusze wyprodukowały więcej owoców morza, które były bardziej pożywne niż łosoś, i pozostawiły 66-82% ryb jako paszy w morzu.

Dr Karen Luyckx, dr Karen Luyckx, powiedziała:„Jeśli chcemy dobrze i w sposób zrównoważony wyżywić rosnącą globalną populację, musimy przestać łowić dzikie ryby, aby nakarmić ryby hodowlane. Dopóki przemysł łososiowy nie porzuci zwyczaju złowionego oleju rybnego i mączki rybnej, kucharze i sprzedawcy detaliczni powinni pomagać obywatelom w przestawieniu się z niezrównoważonego łososia, oferując w zamian niezwykle pożywne małże i małe tłuste ryby”.

Opierając się na odkryciach dotyczących szkockiego przemysłu łososiowego, naukowcy zebrali globalne dane dotyczące produkcji łososia, mączki rybnej i oleju, aby zastosować alternatywne scenariusze w skali globalnej. Jeden ze scenariuszy pokazuje, że hodowanie większej ilości karpia i mniejszej ilości łososia, przy użyciu wyłącznie paszy z rybnych produktów ubocznych, może pozostawić w morzu 3,7 miliona ton dzikich ryb, wytwarzając jednocześnie o 39% więcej owoców morza.

Autorzy ostrzegają, że nie wiadomo wystarczająco dużo o źródle i składzie gatunkowym mączki rybnej, ale istnieją pozytywne oznaki rosnącego wykorzystania pasz roślinnych.

Dr James Robinson z Lancaster University powiedział:„Akwakultura, w tym hodowla łososia, odgrywa ważną rolę w zaspokajaniu globalnego popytu na żywność, ale pożywne dzikie ryby powinny być traktowane priorytetowo w konsumpcji lokalnej, a nie w paszy dla łososia, szczególnie jeśli jest złowiony w niepewnym żywności miejsca.

„Wsparcie dla alternatywnych pasz może pomóc w tym przejściu, ale wciąż potrzebujemy więcej danych na temat ilości i gatunków wykorzystywanych do produkcji mączki rybnej i oleju z ryb, ponieważ może to pokazać, gdzie hodowla łososia wywiera dodatkową presję na zasoby rybne”.

Ostatecznie autorzy wzywają do ograniczenia pasz dla akwakultury morskiej, ponieważ zapewni to możliwość produkcji bardziej pożywnych owoców morza przy jednoczesnym zmniejszeniu presji na ekosystemy morskie.

Willer dodał:„Jeśli chcemy dobrze i w sposób zrównoważony wyżywić rosnącą globalną populację, musimy przestać łowić dzikie ryby, aby nakarmić ryby hodowlane. Przemysł spożywczy musi pilnie promować spożycie bardziej zrównoważonych gatunków owoców morza – takich jak małże czy karpie – które nie wymagają innych ryb jako paszy”.

Odniesienie:„Maksymalizacja zrównoważonej produkcji składników odżywczych z połączonych systemów rybacko-akwakulturowych” autorstwa Davida F. Willera, Jamesa P. W. Robinsona, Grace T. Patterson i Karen Luyckx, 1 marca 2022 r., PLOS Sustainability and Transformation .
DOI:10.1371/journal.pstr.0000005

Badania te zostały sfinansowane przez Cambridge Philosophical Society za pośrednictwem stypendium Henslow dla Davida Willera.