Przy tak wielu dostępnych produktach białkowych – serwatce, kazeinie, EAA, BCAA – możesz wybaczyć trochę pomieszania. Nadajmy więc temu sens.
Twórca produktów Myprotein i żywienia BSc Katie Brown powraca z kolejnym podziałem faktów żywieniowych, dzięki czemu możesz być dobrze poinformowany i dokonywać właściwych wyborów. Dzisiaj zagłębiamy się w EAA. Do czego służą i czy są lepsze niż białko serwatkowe?
Co to są EAA?
Jeszcze jeden akronim, co? Na szczęście ten jest całkiem prosty. EAA oznacza niezbędne aminokwasy, budulec białka. Proste.
Ale tutaj podnosimy poziom.
Aminokwasy to łańcuchy związków składające się z węgla, azotu, wodoru i tlenu. Te mniejsze łańcuchy łączą się, tworząc większą cząsteczkę białka.
Aby strawić białko, które spożywamy, nasz organizm musi je rozłożyć na poszczególne aminokwasy. Można je następnie wykorzystać do wsparcia mięśni podczas treningu i pomocy w tworzeniu nowej masy mięśniowej. Właśnie to lubimy słyszeć.
Ogólnie rzecz biorąc, istnieje dziewięć niezbędnych aminokwasów, czasami znanych również jako „niezbędne aminokwasy”. Są znane jako „niezbędne” lub „niezbędne”, ponieważ nasze ciała nie mogą ich wytworzyć, więc musimy je pozyskiwać z pożywienia. Drób, mięso i jajka są pełne niezbędnych aminokwasów i mogą pomóc Ci osiągnąć codzienne cele makro.
Ale nie są to opłacalne źródła białka dla wszystkich — weganie mogą mieć trudności z uzyskaniem wszystkich swoich aminokwasów na diecie roślinnej, więc tutaj przydają się nasze przyjazne weganom EAA.
A suplementy EAA są nie tylko dla wegan. Biorąc pod uwagę, że cena wszystkiego pozornie rośnie, podnoszenie drobiu, mięsa i jajek może nie być drogą, którą chcesz zejść. I w tym jesteśmy z tobą. EAA to opłacalny i efektywny czasowo sposób na uzyskanie potrzebnych składników odżywczych, zwłaszcza jeśli masz cel wysokobiałkowy do spełnienia.