Uwaga redaktora: W poniższym fragmencie National Geographic Kolega Dan Buettner podsumowuje najczęstsze nawyki żywieniowe, dietę i styl życia z Niebieskich Stref, czyli specjalnych regionów geokulturowych na całym świecie, w których ludzie żyją najdłużej. Niebieskie strefy zawierają niezwykle wysoki poziom koncentracje stulatków, którzy dożyli dobrze ponad 100 lat i postarzali się z wdziękiem, bez chorób takich jak problemy z sercem, otyłość, rak czy cukrzyca. Są to:Ikaria, Grecja; Okinawa, Japonia; region Ogliastra na Sardynii; Loma Linda w Kalifornii (ale tylko w dużej społeczności Adwentystów Dnia Siódmego); i półwysep Nicoya w Kostaryce.
Wybory żywności zapewniające długowieczność
Żaden ze stulatków z Niebieskich Stref, których kiedykolwiek spotkałem, nie próbował dożyć 100 lat. Nikt nie powiedział w wieku 50 lat:„Wiesz co, przejdę na dietę długowieczności i będę żył kolejne 50 lat!” Nie liczą kalorii, nie przyjmują witamin, nie ważą gramów białka, a nawet nie czytają etykiet. Nie ograniczają spożycia jedzenia – w rzeczywistości wszyscy świętują jedząc. Ponieważ zastosowaliśmy mądrość światowej diety niebieskich stref do transformacji miast w Stanach Zjednoczonych, zacząłem wierzyć, że możemy stworzyć tutaj ten sam rodzaj kultury.
Zaczyna się od wyborów żywieniowych. Większość mieszkańców Blue Zones, których poznałem, ma łatwy dostęp do lokalnie pozyskiwanych owoców i warzyw – w większości wolnych od pestycydów i hodowanych ekologicznie. Jeśli nie uprawiają tych artykułów żywnościowych we własnych ogrodach, znaleźli miejsca, w których mogą je kupić, taniej niż przetworzone alternatywy. Do swoich codziennych lub cotygodniowych posiłków włączyli pewne pożywne produkty spożywcze, których często nie ma nawet na półkach sklepów spożywczych lub w menu restauracji fast-food w całym kraju. Odziedziczyli uświęcone tradycją przepisy lub sami opracowali przepisy, aby zdrowa żywność dobrze smakowała – to niezwykle ważna część diety Niebieskich Stref, ponieważ jeśli nie lubisz tego, co jesz, nie będziesz jeść to bardzo długo.
Konkretne pokarmy ważne dla stulatków z Niebieskich Stref różnią się w zależności od kultury. Równie ważne mogą być jednak wytyczne dotyczące wyboru żywności, które opracowaliśmy po odwiedzeniu wielu niebieskich stref i znalezieniu najlepszych sposobów na przetłumaczenie tych wartości dla mieszkańców Ameryki Północnej.
Przedstawione tu wyniki reprezentują długoterminowe, statystyczne i naukowe badanie. Potrzebowaliśmy informacji, które nie były tylko anegdotyczne lub oparte na wywiadach, wizytach w kuchni czy wspólnych posiłkach z poszczególnymi stulatkami. Przeanalizowaliśmy ponad 150 badań żywieniowych przeprowadzonych w niebieskich strefach w ciągu ostatniego stulecia, a następnie przeanalizowaliśmy te badania, aby uzyskać globalną średnią tego, co naprawdę jedli stulatkowie. Poniżej przedstawiamy kilka wskazówek, których możesz przestrzegać, aby jeść dietę Blue Zones tak jak oni i dożyć 100 lat.
Wytyczne dotyczące żywności w niebieskich strefach
Postępuj zgodnie z tymi wskazówkami, a wypierasz rafinowane skrobie i cukier, zastępując je zdrowszymi, bogatymi w składniki odżywcze i bogatymi w błonnik pokarmami – i robisz to w sposób naturalny.
1. Pochylenie roślin
Zobacz, że 95% twojej żywności pochodzi z rośliny lub produktu roślinnego.
Ogranicz białko zwierzęce w swojej diecie do nie więcej niż jednej małej porcji dziennie. Preferuj fasolę, warzywa, bataty i słodkie ziemniaki, owoce, orzechy i nasiona. Pełne ziarna też są w porządku. Podczas gdy ludzie w czterech z pięciu niebieskich stref spożywają mięso, robią to oszczędnie, używając go jako świątecznego jedzenia, małej przystawki lub sposobu na przyprawianie potraw.
Bezpłatny kurs oświeconego życia:przenieś swoje szczęście, zdrowie, dobrobyt i świadomość na wyższy poziom
Odkryj potężne spostrzeżenia i techniki tworzenia promiennego zdrowia, szczęścia, dobrobytu, spokoju i przepływu w swoim życiu i związkach. Jak ujął to nasz doradca Walter Willett z Harvard School of Public Health:„Mięso jest jak promieniowanie:nie znamy bezpiecznego poziomu”. Rzeczywiście, badania sugerują, że 30-letni adwentyści wegetarianie prawdopodobnie przeżyją swoich mięsnych odpowiedników nawet o osiem lat. Jednocześnie zwiększenie ilości pokarmów roślinnych w posiłkach ma wiele zbawiennych efektów. W Niebieskich Strefach ludzie jedzą imponującą różnorodność warzyw ogrodowych, gdy są w sezonie, a następnie marynują lub suszą nadwyżki, aby cieszyć się nimi poza sezonem. Najlepsze z najlepszych pokarmów długowieczności w diecie Blue Zones to zielone warzywa liściaste, takie jak szpinak, jarmuż, buraki i rzepy, boćwina i kapusty. Na Ikarii jak chwasty rośnie ponad 75 odmian jadalnej zieleniny; wiele z nich zawiera dziesięciokrotnie więcej polifenoli niż czerwone wino. Badania wykazały, że osoby w średnim wieku, które codziennie spożywały równowartość filiżanki gotowanej zieleniny, były o połowę mniej narażone na śmierć w ciągu następnych czterech lat niż osoby, które nie jedły zieleni.Naukowcy odkryli również, że ludzie, którzy spożywali ćwierć funta owoców dziennie (około jabłka), byli o 60% mniej narażeni na śmierć w ciągu następnych czterech lat niż ci, którzy tego nie robili.
Wiele olejów pochodzi z roślin i wszystkie są lepsze niż tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. Nie można powiedzieć, że oliwa z oliwek jest jedynym zdrowym olejem roślinnym, ale to właśnie on jest najczęściej stosowany w diecie Blue Zones. Dowody wskazują, że spożywanie oliwy z oliwek zwiększa dobry cholesterol i obniża zły cholesterol.
jedzenie kolorowych, roślinnych pokarmów jest jednym z kluczy do diety niebieskich stref. fot. potok skowronek
W Ikarii odkryliśmy, że dla osób w średnim wieku około sześć łyżek oliwy dziennie zmniejsza ryzyko śmierci o połowę. W połączeniu z sezonowymi owocami i warzywami produkty pełnoziarniste i fasola dominują w diecie i posiłkach Blue Zones przez cały rok.
Jak to zrobić:
+ Miej pod ręką swoje ulubione owoce i warzywa. Nie próbuj zmuszać się do jedzenia tych, których nie lubisz. To może działać przez chwilę, ale prędzej czy później skończy się fiaskiem. Spróbuj różnych owoców i warzyw; Wiedz, które lubisz i zaopatruj w nie swoją kuchnię. Jeśli nie masz dostępu do świeżych, niedrogich warzyw, mrożone warzywa są w porządku. (W rzeczywistości często mają w sobie więcej składników odżywczych, ponieważ są błyskawicznie zamrażane w czasie zbiorów, a nie podróżują tygodniami na półki lokalnego sklepu spożywczego).
+ Używaj oliwy z oliwek jak masła. Podsmaż warzywa na małym ogniu na oliwie z oliwek. Możesz również dokończyć gotowane na parze lub gotowane warzywa, skropiając je odrobiną oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia, którą powinieneś trzymać na swoim stole.
+ Zaopatrz się w produkty pełnoziarniste. Odkryliśmy, że owies, jęczmień, brązowy ryż i mielona kukurydza znalazły się w dietach Blue Zones na całym świecie. Pszenica nie odgrywała tak dużej roli w tych kulturach, a używane przez nią ziarna zawierały mniej glutenu niż współczesne odmiany.
+ Użyj wszelkich warzyw, których nie użyjesz w lodówce aby zrobić zupę jarzynową, siekając je, zarumieniając na oliwie z oliwek i ziołach i dodając wrzącą wodę pod przykryciem. Dusić, aż warzywa się ugotują, a następnie doprawić do smaku. Zamroź to, czego teraz nie jesz, w pojemnikach jedno lub rodzinnych, a następnie podawaj później w tygodniu lub miesiącu, kiedy nie masz czasu na gotowanie.
Uwagi na temat białka w diecie niebieskich stref
Wszystkich nas nauczono, że nasze ciała potrzebują białka do silnych kości i rozwoju mięśni – ale jaka jest właściwa ilość? Przeciętna Amerykanka spożywa dziennie 70 gramów białka, przeciętny mężczyzna ponad 100 gramów:za dużo. Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom zalecają od 46 do 56 gramów dziennie.
Ale nie liczy się tylko ilość. Potrzebujemy również odpowiedniego rodzaju białka. Białko – znane również jako aminokwasy – występuje w 21 odmianach. Spośród nich organizm nie może wytworzyć dziewięciu, które nazywane są dziewięcioma „niezbędnymi” aminokwasami, ponieważ ich potrzebujemy i musimy je pobierać z naszej diety.
Mięso i jajka dostarczą wszystkich dziewięciu aminokwasów, podczas gdy niewiele źródeł pokarmu roślinnego tak. Ale mięso i jajka dostarczają również tłuszcz i cholesterol, co sprzyja chorobom serca i nowotworom. Więc jeśli chcesz stosować dietę Blue Zones i kłaść nacisk na żywność pochodzenia roślinnego, jak to zrobić? Sztuką jest „łączenie w pary” niektórych produktów spożywczych. Łącząc odpowiednie pokarmy roślinne, otrzymasz wszystkie niezbędne aminokwasy. Nie tylko zaspokoisz swoje zapotrzebowanie na białko, ale także utrzymasz pod kontrolą spożycie kalorii.
2. Wycofaj się z mięsa
Spożywaj mięso nie częściej niż dwa razy w tygodniu.
Jedz mięso dwa razy w tygodniu lub nawet mniej w porcjach o wielkości nie większej niż dwie uncje gotowanego. Preferuj prawdziwego kurczaka z wolnego wybiegu i wieprzowinę lub jagnięcinę z rodzinnego gospodarstwa zamiast mięs hodowanych na skalę przemysłową. Unikaj przetworzonych mięs, takich jak hot dogi, wędliny czy kiełbaski.
W większości diet Blue Zones ludzie jedli niewielkie ilości wieprzowiny, kurczaka lub jagnięciny. (Adwentyści, z jedynym wyjątkiem, w ogóle nie jedli mięsa). Rodziny tradycyjnie zabijały swoje świnie lub kozy z okazji świąt, jedli szczodrze i konserwowali resztki, które następnie oszczędnie wykorzystywali jako tłuszcz do smażenia lub jako przyprawę do smaku. Kurczaki wędrowały po lądzie, jedząc larwy i swobodnie grzędując. Ale mięso z kurczaka również było rzadkim przysmakiem spożywanym w wielu posiłkach.
Uśredniając spożycie mięsa we wszystkich niebieskich strefach, odkryliśmy, że ludzie jedli małe ilości mięsa, około dwóch uncji lub mniej na raz, około pięć razy w miesiącu. Mniej więcej raz w miesiącu zaszaleli, zwykle na pieczonej świni lub kozie. Ani wołowina, ani indyk nie stanowią znaczącego udziału w przeciętnej diecie niebieskich stref.
Mięso z wolnego wybiegu
Mięso, które jedzą ludzie w Niebieskich Strefach, pochodzi od wolno żyjących zwierząt. Zwierzęta te nie otrzymują hormonów, pestycydów ani antybiotyków i nie doświadczają nieszczęścia dużych żerowisk. Kozy pasą się nieustannie na trawach, liściach i ziołach. Świnie z Sardynii i Ikaru jedzą resztki kuchenne i paszę dla dzikich żołędzi i korzeni. Te tradycyjne praktyki hodowlane prawdopodobnie wytwarzają mięso o wyższym poziomie zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3 niż bogate mięso zwierząt karmionych zbożem.
Co więcej, nie jesteśmy pewni, czy ludzie żyli dłużej, ponieważ zjedli trochę mięsa w ramach diety niebieskich stref, czy mimo to dobrze się rozwijali. Jest tak wiele zdrowych praktyk, w które ludzie zaangażowani w Blue Zones, że od czasu do czasu mogli ujść trochę mięsa na sucho, ponieważ jego szkodliwy wpływ był równoważony przez inne wybory żywieniowe i styl życia. Jak ujął to mój przyjaciel Dean Ornish:„Im zdrowsze praktyki podejmujesz, tym zdrowszy się stajesz”.
Jak to zrobić:
+ Dowiedz się, jak wyglądają dwie uncje gotowanego mięsa: Kurczak — około połowy filetu z piersi kurczaka lub mięsa (nie skóry) z udka kurczaka; Wieprzowina lub jagnięcina — posiekaj lub pokrój talię kart przed gotowaniem.
+ Unikaj przynoszenia wołowiny, hot-dogów, wędlin, kiełbas i innych przetworzonych mięs do domu, ponieważ nie są one częścią diety niebieskich stref.
+ Znajdź roślinne substytuty mięsa, do którego Amerykanie są przyzwyczajeni w środku posiłku. Spróbuj lekko podsmażonego tofu, skropionego oliwą z oliwek; tempeh, kolejny produkt sojowy; lub ciastka z czarnej fasoli lub ciecierzycy.
+ Wyznacz dwa dni w tygodniu kiedy jesz mięso lub inne produkty pochodzenia zwierzęcego – i delektujesz się nimi tylko w te dni.
+ Ponieważ porcje mięsa w restauracji prawie zawsze wynoszą co najmniej cztery uncje, podziel się przystawkami mięsnymi z inną osobą lub poproś z wyprzedzeniem o pojemnik, który zabierze połowę porcji mięsa do domu na później.
Doskonałe połączenia białek
Peter J. Woolf, inżynier chemik i były adiunkt na Uniwersytecie Michigan, współpracował z innymi badaczami i przeanalizował ponad 100 pokarmów roślinnych, aby zidentyfikować pary i proporcje, które najskuteczniej zaspokajają nasze zapotrzebowanie na białko. Oto niektóre z naszych ulubionych par diet dietetycznych Blue Zones.
Szybkie i łatwe przekąski
+ 1/4 szklanki orzechów włoskich plus 1 1/2 szklanki gotowanego edamame
Niskokaloryczne zestawy z diety Blue Zones
+ 2 szklanki posiekanej marchewki plus 1 szklanka gotowanej soczewicy
+ 3 szklanki ugotowanej musztardy plus 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy
+ 2 szklanki ugotowanej marchewki plus 1 szklanka fasoli lima
+ 1 szklanka ugotowanego czarnego groszku plus 1 1/4 szklanki ugotowanej słodkiej żółtej kukurydzy
Dodatkowo sycące dania dietetyczne w niebieskich strefach
+ 1 1/2 szklanki ugotowanego brokuła rabe plus 1 1/3 szklanki ugotowanego dzikiego ryżu
+ 2⁄3 szklanki bardzo twardego tofu plus 1 szklanka ugotowanego brązowego ryżu
+ 1/2 szklanki twardego tofu plus 1 1/4 szklanki ugotowanego makaronu soba
3. Ryba jest w porządku
Jedz do trzech uncji ryb dziennie.
Pomyśl o trzech uncjach jak o wielkości talii kart przed jej ugotowaniem. Wybieraj ryby, które są pospolite i obfite, nie zagrożone przełowieniem. Badanie Adventist Health Study 2, które śledziło 96 000 Amerykanów od 2002 roku, wykazało, że ludzie, którzy żyli najdłużej, nie byli weganami ani mięsożercami. Byli „pesco-wegetarianami” lub pescatarianami, ludźmi, którzy spożywali dietę opartą na roślinach, zawierającą niewielką porcję ryb, maksymalnie raz dziennie. W innych dietach Blue Zones ryby były powszechną częścią codziennych posiłków, spożywane średnio dwa do trzech razy w tygodniu.
Z włączeniem ryb do diety wiążą się inne względy etyczne i zdrowotne. W niebieskich strefach na świecie w większości przypadków spożywane ryby to małe, stosunkowo niedrogie ryby, takie jak sardynki, sardele i dorsze – gatunki ze środka łańcucha pokarmowego, które nie są narażone na wysoki poziom rtęci lub inne chemikalia, takie jak PCB, które dziś zanieczyszczają nasze zasoby ryb dla smakoszy. Ludzie w niebieskich strefach nie przeławiają wód, tak jak robią to korporacyjne rybołówstwo, grożąc wyczerpaniem całych gatunków. Rybacy z Niebieskich Stref nie mogą sobie pozwolić na sianie spustoszenia w ekosystemach, od których są uzależnieni. Nie ma jednak dowodów na to, że dieta Blue Zones faworyzuje jakąkolwiek konkretną rybę, w tym łososia.
Jak to zrobić:
+ Dowiedz się, jak wyglądają trzy uncje, czy to trzy uncje większej ryby, takiej jak lucjan czy pstrąg, czy trzy uncje mniejszych ryb, takich jak sardynki czy sardele.
+ Stosuj ryby średniołańcuchowe, takie jak pstrąg, lucjan, granik, sardynki i anchois. Aby odtworzyć dietę Blue Zones, unikaj ryb drapieżnych, takich jak miecznik, rekin czy tuńczyk. Unikaj przełowionych gatunków, takich jak labraks chilijski.
+ Unikaj ryb „hodowlanych”, ponieważ są one zwykle hodowane w przepełnionych kojcach, co powoduje konieczność stosowania antybiotyków, pestycydów i barwników.
4. Zmniejszenie nabiału
Zminimalizuj spożycie mleka krowiego i produktów mlecznych, takich jak ser, śmietana i masło.
Mleko krowie nie ma większego znaczenia w żadnej diecie niebieskich stref, z wyjątkiem diety adwentystów, z których niektórzy jedzą jajka i produkty mleczne. Jeśli chodzi o ludzką dietę, nabiał jest stosunkowo nowym produktem, wprowadzonym około 8000 do 10 000 lat temu. Nasze układy trawienne nie są zoptymalizowane pod kątem mleka lub produktów mlecznych (innych niż ludzkie mleko), a teraz zdajemy sobie sprawę, że liczba osób, które (często nieświadomie) mają problemy z trawieniem laktozy, może sięgać nawet 60%.
Argumenty przeciwko mleku często skupiają się na wysokiej zawartości tłuszczu i cukru. Neal Barnard, założyciel i przewodniczący Physicians Committee for Responsible Medicine, wskazuje, że 49% kalorii w mleku pełnym i około 70% kalorii w serze pochodzi z tłuszczu – i że duża część tego tłuszczu jest nasycona. Każde mleko zawiera również cukier laktozowy. Około 55% kalorii w odtłuszczonym mleku pochodzi na przykład z cukru laktozowego.
Podczas gdy Amerykanie od dziesięcioleci wykorzystują mleko jako źródło wapnia i białka, w diecie Blue Zones ludzie otrzymują te składniki odżywcze ze źródeł roślinnych. Na przykład jedna filiżanka gotowanego jarmużu lub dwie trzecie filiżanki tofu dostarcza tyle samo biodostępnego wapnia co filiżanka mleka.
Niewielkie ilości mleka owczego lub produktów z mleka koziego – zwłaszcza pełnotłusty, naturalnie sfermentowany jogurt bez dodatku cukru – kilka razy w tygodniu są w porządku w diecie Blue Zones. Produkty z mleka koziego i owczego zajmują poczesne miejsce w tradycyjnym menu stref błękitu Ikarian i Sardynii.
Nie wiemy, czy to kozie, czy owcze mleko sprawia, że ludzie są zdrowsi, czy też fakt, że ludzie w Niebieskich Strefach wspinają się w górę i w dół po tym samym pagórkowatym terenie, co kozy. Co ciekawe, większość mleka koziego w diecie Blue Zones nie jest spożywana w postaci płynnej, ale jako produkty fermentowane, takie jak jogurt, zsiadłe mleko lub ser. Chociaż mleko kozie zawiera laktozę, zawiera również laktazę, enzym, który pomaga organizmowi trawić laktozę.
Jak to zrobić:
+ Spróbuj niesłodzonego mleka sojowego, kokosowego lub migdałowego jako alternatywy dla produktów mlecznych. Większość ma tyle białka co zwykłe mleko i często smakuje tak samo dobrze lub lepiej.
+ Zaspokój okazjonalne zachcianki na ser serem z kóz lub owiec karmionych trawą. Spróbuj sardyńskiego pecorino sardo lub greckiej fety. Oba są bogate, więc wystarczy niewielka ilość do przyprawiania potraw.
5. Okazjonalne Jajko
Jedz nie więcej niż trzy jajka tygodniowo.
Jajka są spożywane we wszystkich pięciu dietach Blue Zones, gdzie ludzie jedzą je średnio dwa do czterech razy w tygodniu. Podobnie jak w przypadku białka mięsnego, jajko jest dodatkiem, spożywanym wraz z większą porcją pełnoziarnistego lub innego składnika pochodzenia roślinnego. Nicoyans smażą jajko, aby złożyć je w kukurydzianą tortillę z bokiem fasoli. Mieszkańcy Okinawy gotują jajko w swojej zupie. Mieszkańcy śródziemnomorskich stref niebieskich smażą na śniadanie jajko jako dodatek z chlebem, migdałami i oliwkami.
Jajka w diecie Niebieskich Stref pochodzą od kur, które swobodnie jedzą, jedzą szeroką gamę naturalnych pokarmów, nie otrzymują hormonów ani antybiotyków i produkują wolno dojrzewające jaja, które są naturalnie wyższe w kwasach tłuszczowych omega-3. Jaja produkowane fabrycznie osiągają dojrzałość około dwa razy szybciej niż jaja składane przez kury rasy w niebieskich strefach.
Jajka dostarczają kompletnego białka, które zawiera aminokwasy niezbędne dla Twojego organizmu, witaminy z grupy B, witaminy A, D i E oraz minerały, takie jak selen. Dane z Adventist Health Study 2 wykazały, że wegetarianie jedzący jajka żyli nieco dłużej niż weganie (chociaż zwykle ważyli więcej).
Istnieją inne problemy zdrowotne, które mogą wpłynąć na Twoją decyzję o zjedzeniu jajek w ramach diety Blue Zones. Diabetycy muszą być ostrożni w spożywaniu żółtek jaj, a spożycie jaj jest skorelowane z wyższymi wskaźnikami raka prostaty u mężczyzn i zaostrzeniem problemów z nerkami u kobiet. Naukowcy wciąż spierają się o wpływ cholesterolu w diecie na tętnice, ale niektórzy ludzie z problemami z sercem lub krążeniem rezygnują z nich pomimo debaty ekspertów.
Jak to zrobić:
+ Kupuj tylko małe jajka z wypasanych kurczaków bez klatek.
+ Wypełnij jedno jajeczne śniadanie owocami lub inne produkty roślinne, takie jak pełnoziarnista owsianka lub chleb.
+ Spróbuj zastąpić jajecznicę tofu jako część diety Blue Zones.
+ Do pieczenia użyj ćwierć szklanki musu jabłkowego, ćwierć szklanki tłuczonych ziemniaków lub małego banana, aby zastąpić jedno jajko. Istnieją również sposoby na wykorzystanie siemienia lnianego lub agaru (wyekstrahowanego z alg) w przepisach, które wymagają jajek.
6. Dzienna dawka fasoli
Jedz co najmniej pół szklanki gotowanej fasoli dziennie.
Fasola jest podstawą każdej diety Blue Zones na świecie:czarna fasola w Nicoya; soczewica, garbanzo i biała fasola na Morzu Śródziemnym; i soi na Okinawie. Długowieczne populacje w tych niebieskich strefach zjadają średnio co najmniej cztery razy więcej fasoli niż my. Jedno z badań w pięciu krajach, finansowane przez Światową Organizację Zdrowia, wykazało, że codzienne spożywanie 20 gramów fasoli zmniejsza ryzyko śmierci o około 8% w danym roku.
Faktem jest, że fasola stanowi doskonałe pożywienie w diecie Blue Zones. Średnio składają się z 21% białka, 77% węglowodanów złożonych (takich, które dostarczają powolną i stałą energię, a nie skoku, jaki uzyskuje się z rafinowanych węglowodanów, takich jak biała mąka) i tylko kilku procent tłuszczu. Są również doskonałym źródłem błonnika. Są tanie i wszechstronne, mają różne konsystencje i zawierają więcej składników odżywczych na gram niż jakakolwiek inna żywność na Ziemi.
Ludzie jedli fasolę od co najmniej 8000 lat; są częścią naszego kulinarnego DNA. Nawet biblijna Księga Daniela (1:1-21) oferuje dwutygodniową dietę zbożową, aby dzieci były zdrowsze. Średnia dieta Blue Zones — co najmniej pół szklanki dziennie — zapewnia większość potrzebnych witamin i minerałów. A ponieważ fasola jest tak obfita i satysfakcjonująca, prawdopodobnie wypchnie z diety mniej zdrowej żywności. Co więcej, wysoka zawartość błonnika w fasoli pomaga w rozwoju zdrowych probiotyków w jelitach.
Jak to zrobić:
+ Znajdź sposoby na gotowanie fasoli, która smakuje Tobie i Twojej rodzinie w ramach diety Blue Zones. Stulatkowie w niebieskich strefach wiedzą, jak sprawić, by fasola dobrze smakowała. Jeśli nie masz jeszcze ulubionych przepisów, postaraj się wypróbować trzy przepisy na fasolę w ciągu następnego miesiąca.
+ Upewnij się, że spiżarnia kuchenna ma różne rodzaje fasoli do przygotowania. Fasola sucha jest najtańsza, ale fasola w puszkach jest szybsza. Kupując fasolę w puszkach, koniecznie przeczytaj etykietę:Jedynymi składnikami powinny być fasola, woda, przyprawy i być może niewielka ilość soli. Unikaj marek z dodatkiem tłuszczu lub cukru.
+ Użyj puree z fasoli jako zagęszczacza aby zupy były kremowe i bogate w białko na diecie Blue Zones.
+ Spraw, by sałatki były zdrowsze, posypując je gotowaną fasolą. Podawaj hummus lub ciastka z czarną fasolą obok sałatek, aby uzyskać dodatkową teksturę i atrakcyjność.
+ Utrzymuj spiżarnię zaopatrzoną w przyprawy, które uatrakcyjnią dania z fasoli i sprawią, że będą smakować pysznie. Na przykład przepisy na fasolę śródziemnomorską zazwyczaj zawierają marchew, seler i cebulę, doprawione czosnkiem, tymiankiem, pieprzem i liściem laurowym. Jest to łatwy sposób na zmieszanie diety Blue Zones.
+ Kiedy wychodzisz na kolację, weź pod uwagę meksykańskie restauracje, które prawie zawsze serwują pinto lub czarną fasolę. Ulepsz fasolę, dodając ryż, cebulę, paprykę, guacamole i ostry sos. Unikaj tortilli z białej mąki. Zamiast tego zdecyduj się na tortille kukurydziane, z którymi fasola jest spożywana w Kostaryce.
7. Cięcie cukru
Spożywaj nie więcej niż siedem dodanych łyżeczek dziennie.
Stulatkowie zazwyczaj jedzą słodycze tylko podczas uroczystości. Ich pokarmy nie zawierają dodatku cukru i zazwyczaj słodzą herbatę miodem. To daje około siedmiu łyżeczek cukru dziennie w ramach diety Blue Zones. Lekcja dla nas:delektuj się ciasteczkami, słodyczami i wypiekami tylko kilka razy w tygodniu, najlepiej jako część posiłku. Unikaj pokarmów z dodatkiem cukru. Pomiń każdy produkt, w którym cukier jest jednym z pierwszych pięciu wymienionych składników. Ogranicz cukier dodawany do kawy, herbaty lub innych produktów spożywczych do nie więcej niż czterech łyżeczek dziennie. Przełam nawyk podjadania słodkich słodyczy.
Spójrzmy prawdzie w oczy:nie można uniknąć cukru. Występuje naturalnie w owocach, warzywach, a nawet mleku. Ale to nie problem. W latach 1970-2000 ilość dodanych cukrów w zaopatrzeniu w żywność wzrosła o 25%. To daje około 22 łyżeczki cukru, który przeciętny Amerykanin spożywa codziennie – podstępne, ukryte cukry zmieszane z napojami gazowanymi, jogurtami, babeczkami i sosami. Wykazano, że zbyt dużo cukru w naszej diecie hamuje układ odpornościowy, co utrudnia zwalczanie chorób. Zwiększa również poziom insuliny, co może prowadzić do cukrzycy i obniżenia płodności, przytyć, a nawet skrócić życie. W diecie Blue Zones ludzie spożywają mniej więcej taką samą ilość naturalnie występujących cukrów jak Amerykanie z Ameryki Północnej, ale tylko około jednej piątej ilości dodanego cukru. Klucz:ludzie w niebieskich strefach celowo spożywają cukier, a nie przez przyzwyczajenie czy przypadek.
Jak to zrobić:
+ Spraw, by miód stał się słodzikiem w diecie Blue Zones. To prawda, że miód podnosi poziom cukru we krwi tak samo jak cukier, ale trudniej jest go łyżką i nie rozpuszcza się tak dobrze w zimnych płynach. Więc masz tendencję do konsumowania go bardziej świadomie i konsumuje go mniej. Miód jest pełnowartościowym produktem spożywczym, a niektóre miody, takie jak miód wrzosowy Ikarian, mają właściwości przeciwzapalne, przeciwnowotworowe i przeciwdrobnoustrojowe.
+ Unikaj całkowicie słodzonych cukrem napojów gazowanych, herbat i napojów owocowych. Słodzona cukrem woda sodowa jest największym pojedynczym źródłem cukrów dodanych w naszej diecie – w rzeczywistości spożycie napojów bezalkoholowych może odpowiadać za 50% przyrostu masy ciała w Ameryce od 1970 roku. Tylko jedna puszka napoju gazowanego zawiera około dziesięciu łyżeczek cukru. Jeśli musisz pić napoje gazowane, wybierz napoje dietetyczne lub, jeszcze lepiej, wodę sodową lub gazowaną.
+ Spożywaj słodycze jako świąteczne jedzenie. Mieszkańcy Niebieskich Stref uwielbiają słodycze, ale słodycze (ciasteczka, ciasta, torty, desery w wielu odmianach) są prawie zawsze podawane jako uroczysty posiłek — po niedzielnym posiłku, w ramach święta religijnego lub podczas świąt wiejskich. W rzeczywistości często są specjalne słodycze na te specjalne okazje. Ogranicz desery lub smakołyki do 100 kalorii. Jedz tylko jedną porcję dziennie lub mniej.
+ Potraktuj owocowanie jako słodki smakołyk w domowej diecie Blue Zones. Jedz świeże owoce, a nie suszone. Świeże owoce mają więcej wody i sprawiają, że czujesz się pełniejszy przy mniejszej ilości kalorii. W suszonych owocach, takich jak rodzynki i daktyle, cukry są bardziej skoncentrowane niż w typowej porcji świeżych owoców.
+ Uważaj na przetworzoną żywność z dodatkiem cukru, zwłaszcza sosów, dressingów do sałatek i ketchupu. Wiele z nich zawiera kilka łyżeczek cukru.
+ Uważaj na produkty o niskiej zawartości tłuszczu, wiele z nich jest słodzonych cukrem, aby zrekompensować brak tłuszczu. Na przykład niektóre jogurty o niskiej zawartości tłuszczu często zawierają więcej cukru — uncja na uncję — niż napój gazowany.
+ Jeśli Twój słodki ząb po prostu nie przestanie, spróbuj stewii, aby osłodzić herbatę lub kawę. Oczywiście nie jest to autentyczna część diety Blue Zones, ale jest wysoce skoncentrowana, więc prawdopodobnie jest lepsza niż cukier rafinowany.
8. Przekąska Orzechów
Jedz dwie garście orzechów dziennie.
Garść orzechów to około dwie uncje, co wydaje się być średnią ilością spożywaną przez stulatków z Niebieskiej Strefy. Oto, jak spożywa się orzechy w różnych dietach Blue Zones:migdały na Ikarii i Sardynii, pistacje w Nicoyi i wszystkie orzechy u Adwentystów – wszystkie orzechy są dobre. Według Adventist Health Study 2. osoby jedzące orzechy przeżywają średnio o dwa do trzech lat dłużej niż osoby, które nie jedzą orzechów.
Podobnie niedawne badanie przeprowadzone na Harvardzie, które obserwowało 100 000 osób przez 30 lat, wykazało, że osoby jedzące orzechy mają o 20% niższą śmiertelność niż osoby niejedzące orzechów. Inne badania pokazują, że diety z orzechami obniżają „zły” cholesterol LDL o 9% do 20%, niezależnie od ilości spożywanych orzechów czy poziomu w nich tłuszczu. Inne zdrowe składniki orzechów to miedź, błonnik, kwas foliowy, witamina E i arginina, aminokwas.
Jak to zrobić:
+ Trzymaj orzechy w miejscu pracy na poranne lub popołudniowe przekąski. Zabierz małe paczki na podróże i wycieczki samochodowe.
+Spróbuj dodać orzechy lub inne nasiona do sałatek i zup.
+ Zaopatrz się w różne orzechy, aby włączyć je do diety Blue Zones. Optymalna mieszanka:migdały (bogate w witaminę E i magnez), orzeszki ziemne (bogate w białko i kwas foliowy, witamina B), orzechy brazylijskie (bogate w selen, minerał, który prawdopodobnie chroni przed rakiem prostaty), orzechy nerkowca (duże w magnez ) i orzechy włoskie (o dużej zawartości kwasu alfa-linolowego, jedynego tłuszczu omega-3 występującego w żywności pochodzenia roślinnego). Wszystkie te orzechy pomogą obniżyć poziom cholesterolu.
+ Włącz orzechy do regularnych posiłków jako źródło białka.
+ Zjedz trochę orzechów przed posiłkiem aby zmniejszyć ogólny ładunek glikemiczny.
9. Kwaśny na Chlebie
Zastąp zwykły chleb chlebem na zakwasie lub w 100% pełnoziarnistym.
Chleb jest podstawą ludzkiej diety od co najmniej 10 000 lat. W trzech z pięciu diet Blue Zones nadal jest podstawą. Chociaż nie jest zwykle używany do kanapek, pojawia się w większości posiłków. Ale to, co jedzą ludzie w Niebieskich Strefach, jest zupełnie innym jedzeniem niż chleb, który kupuje większość mieszkańców Ameryki Północnej. Większość dostępnych na rynku pieczywa zaczyna się od bielonej białej mąki, która szybko metabolizuje do cukru. Białe pieczywo dostarcza stosunkowo pustych kalorii i zwiększa poziom insuliny. W rzeczywistości biały chleb (wraz z glukozą) reprezentuje standardowy wynik indeksu glikemicznego równy 100, względem którego mierzone są wszystkie inne produkty spożywcze.
Rafinowana mąka to nie jedyny problem związany z naszym zwyczajowym pieczywem białym lub pszennym. Gluten, białko, nadaje chlebowi puszystość i konsystencję, ale u niektórych osób powoduje również problemy z trawieniem. Chleb w diecie Niebieskich Stref jest inny:albo pełnoziarnisty, albo na zakwasie, każdy z własnymi właściwościami zdrowotnymi. Na przykład chleby na Ikarii i Sardynii są wytwarzane z różnych 100% pełnych ziaren, w tym pszenicy, żyta i jęczmienia, z których każdy oferuje szerokie spektrum składników odżywczych, takich jak tryptofan, aminokwas i minerały selen i magnez.
Wszystkie pełne ziarna mają wyższy poziom błonnika niż większość powszechnie stosowanych mąk pszennych. Co ciekawe, jęczmień był na Sardynii pokarmem najbardziej skorelowanym z długowiecznością.
Inne tradycyjne pieczywo Blue Zones są wytwarzane z naturalnie występujących bakterii zwanych lactobacilli, które „trawią” skrobię i gluten podczas wzrostu chleba. W procesie powstaje również kwas – „zakwas” w zakwasie. Rezultatem jest chleb o mniejszej zawartości glutenu niż pieczywo oznaczone jako „bezglutenowe” (i około jednej tysięcznej ilości glutenu w normalnym pieczywie), o dłuższym okresie przydatności do spożycia i przyjemnie kwaśnym smaku, który lubi większość ludzi. Co najważniejsze, tradycyjne pieczywo na zakwasie spożywane w dietach Blue Zones faktycznie obniża ładunek glikemiczny posiłków. Oznacza to, że sprawiają, że cały posiłek jest zdrowszy, wolniej spalany, łatwiejszy dla trzustki i bardziej prawdopodobne, że kalorie będą dostępne jako energia niż przechowywane w postaci tłuszczu.
Należy pamiętać, że komercyjny chleb na zakwasie, który można znaleźć w sklepie spożywczym, może bardzo różnić się od tradycyjnego, prawdziwego chleba na zakwasie, a zatem może nie mieć takich samych właściwości odżywczych. Jeśli chcesz kupić prawdziwy chleb na zakwasie, zrób zakupy w renomowanej – prawdopodobnie lokalnej – piekarni i zapytaj o przystawkę. Piekarnia, która nie może odpowiedzieć na to pytanie, prawdopodobnie nie robi prawdziwego chleba na zakwasie, a to nie powinno być częścią diety Blue Zones.
Jak to zrobić:
+ Jeśli masz zamiar jeść chleb, upewnij się, że to autentyczny chleb na zakwasie jak te, które robią na Ikarii. Czasami nazywany pain au levain , ten wolno rosnący chleb jest wytwarzany z laktobakterii jako czynnika wzrostu, a nie z komercyjnych drożdży.
+ Spróbuj sam zrobić chleb na zakwasie, i przygotuj go z autentycznego zakwasu. Ed Wood, kolega National Geographic writer, offers some of the best information on sourdough and starters at sourdo.com .
+ Try a sprouted grain bread as part of your Blue Zones diet. When grains are sprouted, experts say, starches and proteins become easier to digest. Sprouted breads also offer more essential amino acids, minerals, and B vitamins than standard whole-grain varieties, and higher amounts of usable iron. Ounce for ounce, sprouts are thought to be among the most nutritious of foods.
+ Choose whole-grain rye or pumpernickel bread over whole wheat: They have a lower glycemic index. But look at the label. Avoid rye breads that list wheat flour as their first ingredient and look for the bread that lists rye flour as the first ingredient. Most supermarket breads aren’t true rye breads.
+ Choose or make breads that incorporate seeds, nuts, dried fruits, and whole grains. A whole food (see the next Blue Zones food and diet rule), like flaxseeds, adds flavor, complexity, texture, and nutritional value.
+ Look for (or bake) coarse barley bread, with an average of 75% to 80% whole barley kernels.
+ In general, if you can squeeze a slice of bread into a ball, it’s the kind you should avoid. Look for heavy, dense, 100% whole-grain breads that are minimally processed.
10. Go Wholly Whole
Eat foods that are recognizable for what they are.
Another definition of a “whole food” would be one that is made of a single ingredient, raw, cooked, ground, or fermented, and not highly processed. (Tofu is minimally processed, for example, while cheese doodles and frozen sausage dogs are highly processed.)
Throughout the world’s Blue Zones and their diets, people traditionally eat the whole food. They don’t throw the yolk away to make an egg-white omelet, or spin the fat out of their yogurt, or juice the fiber-rich pulp out of their fruits. They also don’t enrich or add extra ingredients to change the nutritional profile of their foods. Instead of vitamins or other supplements, they get everything they need from nutrient-dense, fiber-rich whole foods. And when they prepare dishes, those dishes typically contain a half dozen or so ingredients, simply blended together.
Almost all of the food consumed by centenarians in the Blue Zones diet—up to 90%—also grows within a ten-mile radius of their home. Food preparation is simple. They eat raw fruits and vegetables; they grind whole grains themselves and then cook them slowly. They use fermentation—an ancient way to make nutrients bio-available—in the tofu, sourdough bread, wine, and pickled vegetables they eat.
Eating only whole foods, people living in the Blue Zones rarely ingest any artificial preservatives. The foods they eat, especially the grains, are digested slowly, so blood sugar doesn’t spike. Nutritional scientists are only just beginning to understand how all the elements from the entire plant (rather than isolated nutrients) work together synergistically to bring forth ultimate health. There are likely many thousands of phytonutrients—naturally occurring nutritional components of plants—yet to be discovered.
How you can do it:
+ Shop for foods at your local farmers markets or community-supported farms.
+ Avoid factory-made foods.
+ Avoid foods wrapped in plastic.
+ Avoid food products made with more than five ingredients.
+ Avoid pre-made or ready-to-eat meals.
+ Try to eat at least three Super Blue Foods daily (listed below). You don’t have to eat copious amounts of these foods. But you will likely discover that these foods go far to boost your energy and sense of vitality, so you’ll be less likely to turn to the sugary, fatty, and processed stuff that gives you the immediate (and fast-fleeting) “fix.”
11. Eat Super Blue Foods
Integrate at least three of these items into your daily Blue Zones diet to be sure you are eating plenty of whole food.
12. The Blue Zones Beverage Rules
Drink coffee for breakfast, tea in the afternoon, wine at 5 p.m., and water all day. Never drink soda pop, including diet soda.
With very few exceptions, people in Blue Zones drank water, coffee, tea, and wine. Period. (Soda pop, which accounts for about half of America’s sugar intake, was unknown to most Blue Zone centenarians.) There is a strong rationale for each.
Water: Adventists explicitly recommend seven glasses of water daily. They point to studies that show that being amply hydrated facilitates blood flow and lessens the chance of a blood clot. I feel that there is an added advantage:If people are drinking water, they’re not drinking a sugar-laden beverage (soda, energy drinks, and fruit juices) or an artificially sweetened drink, many of which may be carcinogenic.
Coffee: Sardinians, Ikarians, and Nicoyans all drink copious amounts of coffee. Research findings associate coffee drinking with lower rates of dementia and Parkinson’s disease. In addition, coffee tends to be shade grown in the world’s Blue Zones, a practice that benefits birds and the environment—another example of how Blue Zones diet practices reflect care for the bigger picture.
Tea: People in all the Blue Zones drink tea. Okinawans nurse green tea all day long—and green tea has been shown to lower the risk of heart disease and several cancers. Ikarians drink brews of rosemary, wild sage, and dandelion—all herbs known to have anti-inflammatory properties.
Red Wine: People who drink—in moderation—tend to outlive those who don’t. (This doesn’t mean you should start drinking if you don’t drink now.) People in most Blue Zones drink one to three glasses of red wine per day, often with a meal and with friends. Wine has actually been found to help the system absorb plant-based antioxidants, so it especially complements a Blue Zones diet. These benefits may come from resveratrol, an antioxidant specific to red wine. But it may also be that a little alcohol at the end of the day reduces stress, which is good for overall health. In any case, more than two to three glasses a day for women and men, respectively, show adverse health effects. For women, there is also an increase in the risk of breast cancer with less than one drink per day.
How you can do it:
+ Keep a full water bottle at your desk or place of work and by your bed.
+ Feel free to start the day with a cup of coffee. In the Blue Zones diets, coffee is lightly sweetened and drunk black without cream.
+ Avoid coffee after mid-afternoon as caffeine can interfere with sleep (and, incidentally, centenarians sleep an average of eight hours nightly).
+ Feel free to sip green tea all day; green tea usually contains about 25% as much caffeine as coffee and provides a steady stream of antioxidants.
+ Try a variety of herbal teas, such as rosemary, oregano, or sage.
+ Sweeten teas lightly with honey, and keep them in a pitcher in the fridge for easy access in hot weather.
+ Never bring soda pop into your house.
Developing A Taste for Blue Zones Foods
If I’ve done my job so far, I’ve intrigued you with ideas on ways that you can nudge your own food choices toward those we found among people living in the Blue Zones. I’ve given you a list of foods that the world’s longest-lived people eat, along with some guidelines on how to select, prepare, and eat them. But what if you and your family don’t like the foods on that list, even though they make up the majority of the Blue Zones diet? I could tell you all day long that broccoli and beans are good for you. But if you hate broccoli and beans, you might eat them for a while, but you’ll eventually tire of them and go back to eating what you’re used to.
Almost everyone is born with a taste for sweetness and an aversion for bitterness. That’s because, in general, sweetness means calories and bitterness sometimes signifies toxins. Early humans who gravitated toward the honey and berries were more likely to survive than those who nibbled bitter-tasting plants, even the greens that provided vitamins, minerals, and fiber, which figure prominently in the Blue Zones diets today. So we’re naturally going to prefer candy bars over broccoli or Brussels sprouts.
We’re also born with our mother’s tastes for certain foods. If our mothers ate salty foods high in saturated and trans-fats while they were pregnant with us, we’re likely to be born with a taste for junk food. Conversely if a woman eats a lot of garlic prior to birth, the amniotic fluid will smell like garlic and the child will likely enjoy garlic. So, if your mom was not a healthy eater, as many mothers pregnant after 1950 weren’t, you were probably born with a handicap.
Finally, most of our tastes are locked in at about age five. In fact, the sweet spot for acquiring new tastes is during the first year of life. Unfortunately most new mothers don’t realize this, and they feed their kids porridge or sweetened baby food, which inclines the children’s taste toward junk food for life. Or they give in to the convenience of buying their children salty, high-fat snacks. (French fries are the most commonly consumed vegetable for 15-month-olds in the United States.) In Blue Zones, mothers feed their babies many of the same whole foods they eat:rice, whole-grain porridge, and mashed-up fruits, for instance.
So what are the best ways to nudge yourself and your family toward the best choices, eating the Blue Zones diet? To find out, I called Leann L. Birch of Penn State’s Department of Nutritional Sciences and Marcia Pelchat of the Monell Chemical Senses Center in Philadelphia, who are both experts on acquiring tastes. I discovered that not only do we learn to like new foods throughout our lives, but there’s actually a science-based strategy for learning to like the foods that are good for you. They gave me the basics for getting kids to like new, healthy foods such as vegetables. With small modification, these techniques will work for adults too.
How you can do it for kids:
+ Kids are naturally wary of new foods, so prepare new vegetables with a texture familiar and appealing to your child. If he or she is used to pureed foods, start by offering new vegetables that are soft or can become soft when cooked. If your child likes crispy, crunchy food, then present new veggies raw.
+ Introduce new foods when kids are hungry —before a meal or as a first course.
+ Do not force foods on kids. You can turn them off for life.
+ Introduce a variety of foods from the Blue Zones diet. Your kids may have a natural inclination toward peas and carrots but might hate broccoli and green beans. Serve small amounts of a half dozen vegetables at a time, a sort of Blue Zones succotash, and see which ones your kids like the best. Once you know that, you can try preparing those new favorites in different ways.
How you can do it for adults:
+ Discover what you like. Take a cue from the notes above on how kids acquire tastes and try some new vegetables when you’re hungry—as an appetizer before dinner, for example.
+ Learn some new cooking skills. You’re not going to eat vegetables unless you know how to prepare them in appealing ways.
+ Take a vegetarian cooking class.
+ Host a Blue Zones potluck. Share the Blue Zones diet and food rules and the list of ten Super Blue Foods with a group of your friends. Ask everyone to bring a dish featuring one or some of those foods. You can all bring your culinary talents into play, trying new plant-based foods, and also use them to strengthen your social network—a key goal of those who want to nudge their lives in the Blue Zones direction.
13. Four Always, Four to Avoid
It took a long time for my team to develop the ten Blue Zones food and diet rules outlined above. And for some people, they may represent too drastic a change from the foods they have been eating all their lives. I understand—I was there too. When we first started working with the city of Albert Lea, I generally ate whatever was on hand. If my kitchen was stocked with ice cream and cookies, that was what I ate. I was a stalwart follower of the “See Food Diet”:See food, eat it.
I knew we needed to start with some simple guidelines. I brought together some of the smartest people I could find, and we started by figuring out how to make kitchens healthier.
We reasoned that if we could identify the four best foods from the Blue Zones diet to always have on hand, and the four worst foods to never have on hand—and create a nudge—we might be able to get people to eat better. I included myself among the potential benefactors.
Cornell’s Brian Wansink, the University of Minnesota’s Leslie Lytle, and a few others got together to brainstorm the foods that were best and worst for us. We established a few criteria:
Here’s what we came up with and the thinking behind each decision.
Four Always
Remembering four food groups might be an easier starting point than remembering all the foods prepared in the Blue Zones diet. Here’s our list.
1. 100% Whole Wheat Bread: We figured it could be toasted in the morning and become part of a healthy sandwich at lunch. While not, perhaps, the perfect longevity food, it could help force white breads out of the diet and be an important step toward a healthier Blue Zones diet for most Americans.
2. Nuts: We know that nut-eaters outlive those who don’t eat nuts. Nuts come in a variety of flavors, and they’re full of nutrients and healthy fat that satiate your appetite. The ideal snack is a two-ounce mix of nuts (about a handful). Ideally, you should keep small two-ounce packages on hand. Small quantities are best, since the oils in nuts degrade (oxidize). Larger quantities can be stored in the refrigerator or freezer for a couple of months.
3. Beans: I argue that beans of every type are the world’s greatest longevity foods. They’re cheap, versatile, and full of antioxidants, vitamins, and fiber, and they can be made to taste delicious. It’s best to buy dry beans and it’s easy to cook them, but low-sodium canned beans in non-BPA cans are okay too. Learn how to cook with beans and keep them on hand, and you’ll make a big leap toward living longer with a Blue Zones diet.
4. Your Favorite Fruit: Buy a beautiful fruit bowl, place it in the middle of your kitchen (either the counter, center island, or table—wherever gets the most traffic), and place it under a light. Research shows that we really do eat what we see, so if chips are always in plain sight, that’s what we’ll eat. But if there is a fruit you like and keep in plain sight all the time, you’ll eat more of it and be healthier for it. Don’t bother buying a fruit you think you ought to eat but really don’t like.
Four to Avoid
By the same token, remembering four rules about which foods to avoid to help you Blue Zone your refrigerator and kitchen cupboard might make the process easier. We’re not saying that you can never treat yourself to these foods. In fact, if you love any of these foods and they make you happier, you should absolutely indulge occasionally. But save them for celebrations or, at the very least, make sure you have to go out to get them. Just don’t bring them into your home, and you’ll cut many of these toxic foods that don’t exist in the Blue Zones diet out of your diet without too much grief.
1. Sugar-Sweetened Beverages: Harvard’s Willett has estimated that 50% of America’s caloric gain is directly attributable to the empty calories and liquefied sugar that come in sodas and boxed juices. Would you ever put ten teaspoons of sugar on your cereal? Probably not. But that’s how much sugar you consume on average when you drink a 12-ounce can of soda pop.
2. Salty Snacks: We spend about $6 billion a year on potato chips—the food (not coincidentally, perhaps) most highly correlated with obesity (though fried pork rinds are closing in fast). Almost all chips and crackers deliver high doses of salt, preservatives, and highly processed grains that quickly metabolize to sugar. They’ve also been carefully formulated to be optimally crunchy and tasty and to deliver a sultry mouth feel. In other words, they’re engineered to be irresistible. So how do you resist them? Don’t have them in your home!
3. Processed Meats: A recent gold-standard epidemiology study followed more than half a million people for decades and found that those who consumed high amounts of sausages, salami, bacon, lunch meats, and other highly processed meats had the highest rates of cancers and heart disease. Again, the threat is twofold here. The nitrates and other preservatives used in these meat products are known carcinogens. They do the job, though, and preserve the products well, which means that processed meats are readily available on the shelf at home or in the store, right there for snacking or a quick meal—something that doesn’t happen in Blue Zones households and diets.
4. Packaged Sweets: Like salty snacks, cookies, candy bars, muffins, granola bars, and even energy bars all deliver a punch of insulin-spiking sugars. We’re all genetically hardwired to crave sweets, so we instinctively want to satiate a craving by ripping open a package of cookies and digging in. Lessons from the Blues Zones diet would tell us that if you want to bake some cookies or a cake and have it around, okay. If you want to enjoy the occasional baked treat at your corner bakery, fine. But don’t stock your pantry with any wrapped sugary snacks.
For your convenience, I’ve brought together all the longevity foods into a single list, below. Pick as many as you can, learn to prepare them, stick with them for the long run, and see how good they make you feel.
14. Longevity Superfoods from the World’s Blue Zones Diets
Warzywa
- Fennel
- Kombu (seaweed)
- Wakame (seaweed)
- Ziemniaki
- Shiitake mushrooms
- Squash
- Słodkie ziemniaki
- Wild greens
- Yams
Owoce
- Awokado
- Banany
- Bitter melons
- Cytryny
- Papayas
- Pejivalles (peach palms)
- Plantains
- Pomidory
Beans (Legumes)
- Czarna fasola
- Black-eyed peas
- Ciecierzyca
- Fava beans
- Other cooked beans
Grains
- Jęczmień
- Chleb pełnoziarnisty
- Ryż brązowy
- Maize nixtamal
- Płatki owsiane
Nuts and Seeds
- Migdały
- Other nuts
Lean Protein
- Łosoś
- Mleko sojowe
- Tofu
Nabiał
- Feta cheese
- Pecorino cheese
Added Oils
- Oliwa z oliwek
Beverages
- Kawa
- Green tea
- Czerwone wino
- Woda
Sweeteners and Seasonings
- Czosnek
- Miód
- Mediterranean herbs
- Milk thistle
- Kurkuma
This article on the health secrets of the Blue Zones Diet is excerpted with permission from from Blue Zones Solution:Eating and Living Like the World’s Healthiest People by Dan Buettner.