Obszary wewnątrz i na zewnątrz bezpiecznej przestrzeni klimatycznej do produkcji żywności 2081-2100. Źródło:Matti Kummu/Uniwersytet Aalto
Nowe szacunki pokazują, że jeśli gazy cieplarniane będą nadal rosły w obecnym tempie, duże regiony mogą zostać zepchnięte w warunki klimatyczne, w których obecnie nie uprawia się żywności.
Wiadomo, że zmiany klimatyczne mają negatywny wpływ na rolnictwo i zwierzęta gospodarskie, ale niewiele jest wiedzy naukowej na temat tego, które regiony planety zostałyby dotknięte lub jakie mogą być największe zagrożenia. Nowe badania prowadzone przez Uniwersytet Aalto oceniają, jaki wpływ na globalną produkcję żywności wpłynie nieograniczona emisja gazów cieplarnianych. Badanie zostało opublikowane w prestiżowym czasopiśmie One Earth w dniu dzisiejszym (piątek, 14 maja 2021 r.).
„Nasze badania pokazują, że szybki, niekontrolowany wzrost emisji gazów cieplarnianych może pod koniec wieku doprowadzić do tego, że ponad jedna trzecia obecnej światowej produkcji żywności znajdzie się w warunkach, w których nie produkuje się żadnej żywności — to znaczy , poza bezpieczną przestrzeń klimatyczną”, wyjaśnia Matti Kummu, profesor globalnych zagadnień związanych z wodą i żywnością na Uniwersytecie Aalto.
Zgodnie z badaniem taki scenariusz prawdopodobnie wystąpi, jeśli emisje dwutlenku węgla będą nadal rosły w obecnym tempie. W badaniu naukowcy definiują koncepcję bezpiecznej przestrzeni klimatycznej jako te obszary, na których obecnie odbywa się 95% produkcji roślinnej, dzięki połączeniu trzech czynników klimatycznych:opadów, temperatury i suchości.
Scenariusz wysokiej emisji:obszary wewnątrz i na zewnątrz bezpiecznej przestrzeni klimatycznej do produkcji żywności 2081-2100 (patrz ilustracja porównawcza do legendy). Źródło:Matti Kummu/Uniwersytet Aalto
„Dobrą wiadomością jest to, że tylko ułamek produkcji żywności stanąłby w obliczu niespotykanych dotąd warunków, jeśli wspólnie ograniczymy emisje, tak aby ocieplenie ograniczyło się do 1,5 do 2 stopni Celsjusza”, mówi Kummu.
Zmiany opadów i suszy, a także ocieplający się klimat są szczególnie groźne dla produkcji żywności w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, a także w regionie Sahelu w Afryce. Są to również obszary, które nie są w stanie przystosować się do zmieniających się warunków.
„Produkcja żywności, jaką znamy, rozwijała się w dość stabilnym klimacie, w okresie powolnego ocieplenia, które nastąpiło po ostatniej epoce lodowcowej. Ciągły wzrost emisji gazów cieplarnianych może stworzyć nowe warunki, a produkcja roślinna i hodowlana po prostu nie będzie miała wystarczająco dużo czasu na dostosowanie się” – mówi doktorant Matias Heino, drugi główny autor publikacji.
Zbliżenie globalnego scenariusza niskiej emisji:obszary wewnątrz i na zewnątrz bezpiecznej przestrzeni klimatycznej do produkcji żywności 2081-2100 (patrz ilustracja porównawcza do legendy). Źródło:Matti Kummu/Uniwersytet Aalto
W badaniu wykorzystano dwa przyszłe scenariusze zmian klimatu:jeden, w którym emisje dwutlenku węgla zostaną radykalnie zredukowane, ograniczając globalne ocieplenie do 1,5-2 stopni Celsjusza, oraz drugi, w którym emisje nadal rosną bez zahamowań.
Naukowcy ocenili, w jaki sposób zmiana klimatu wpłynie na 27 najważniejszych upraw żywności i siedem różnych zwierząt gospodarskich, biorąc pod uwagę różne zdolności społeczeństw do przystosowania się do zmian. Wyniki pokazują, że zagrożenia w różny sposób wpływają na kraje i kontynenty; w 52 ze 177 przebadanych krajów cała produkcja żywności pozostanie w przyszłości w bezpiecznej przestrzeni klimatycznej. Należą do nich Finlandia i większość innych krajów europejskich.
Kraje już narażone, takie jak Benin, Kambodża, Ghana, Gwinea Bissau, Gujana i Surinam, ucierpią, jeśli nie zostaną wprowadzone żadne zmiany; do 95 procent obecnej produkcji żywności wypadałoby poza bezpieczną przestrzeń klimatyczną. Co niepokojące, te narody mają również znacznie mniejszą zdolność przystosowania się do zmian spowodowanych zmianami klimatycznymi w porównaniu z bogatymi krajami zachodnimi. W sumie 20% światowej produkcji roślinnej i 18% zagrożonej produkcji zwierzęcej znajduje się w krajach o niskiej odporności na adaptację do zmian.
Jeśli emisje dwutlenku węgla zostaną opanowane, naukowcy szacują, że największa obecnie strefa klimatyczna na świecie — las borealny, który rozciąga się przez północną Amerykę Północną, Rosję i Europę — skurczyłaby się z obecnych 18,0 do 14,8 milionów kilometrów kwadratowych do 2100 roku. Gdybyśmy nie byli w stanie ograniczyć emisji, pozostałoby tylko około 8 milionów kilometrów kwadratowych ogromnego lasu. Zmiana byłaby jeszcze bardziej dramatyczna w Ameryce Północnej:w 2000 r. strefa obejmowała około 6,7 miliona kilometrów kwadratowych — do 2090 r. może skurczyć się do jednej trzeciej.
Arktyczna tundra byłaby jeszcze gorsza:szacuje się, że zniknie całkowicie, jeśli nie powstrzymamy zmian klimatu. Jednocześnie szacuje się, że tropikalny suchy las i tropikalne strefy pustynne rosną.
„Jeśli pozwolimy na wzrost emisji, wzrost obszarów pustynnych jest szczególnie niepokojący, ponieważ w tych warunkach prawie nic nie może rosnąć bez nawadniania. Pod koniec tego stulecia mogliśmy zobaczyć ponad 4 miliony kilometrów kwadratowych nowej pustyni na całym świecie”, mówi Kummu.
Chociaż badanie jest pierwszym, w którym całościowo przyjrzymy się warunkom klimatycznym, w których obecnie uprawiana jest żywność, oraz wpływowi zmian klimatycznych na te obszary w nadchodzących dziesięcioleciach, jego przesłanie nie jest niczym wyjątkowym:świat potrzebuje pilnych działań.
„Musimy złagodzić zmiany klimatyczne, a jednocześnie wzmocnić odporność naszych systemów żywnościowych i społeczeństw — nie możemy pozostawić słabszych w tyle. Produkcja żywności musi być zrównoważona”, mówi Heino.
Odniesienie:„Zmiana klimatu grozi wypchnięciem jednej trzeciej światowej produkcji żywności poza bezpieczną przestrzeń klimatyczną” Matti Kummu, Matias Heino, Maija Taka, Olli Varis i Daniel Viviroli, 14 maja 2021, One Earth .
DOI:10.1016/j.oneear.2021.04.017