„Numery E” na liście składników pakowanej żywności zastępują chemiczną lub zwyczajową nazwę poszczególnych dodatków do żywności. Służą one do wzmocnienia koloru, smaku, konsystencji lub zapobiegania psuciu się żywności.
Dodatki do żywności są używane od wieków. Starożytni Rzymianie używali przypraw, takich jak szafran, aby nadać żywności intensywny żółty kolor. Sól i ocet były używane do konserwowania mięsa i warzyw na długie podróże.
W latach sześćdziesiątych regulatorzy postanowili sporządzić ustandaryzowaną listę tych dodatków. W Europie są one określane jako numery E (E oznacza Europę). W Australii używamy po prostu ich numeru kodu.
Tak więc witamina C w Europie byłaby nazywana E300. W Australii można go znaleźć na etykietach o numerze kodu 300, np. „kwas spożywczy 300”, „kwas askorbinowy (300)” czy „witamina C (300)”.
Co oznaczają liczby?
100 do 199 :Barwnik spożywczy. Szafran jest „barwnikiem spożywczym 164” w Australii (lub E164 w Europie). Inne przyprawy powszechnie używane do nadania koloru żywności to kurkuma (E100) i papryka (E160c).
200 do 299 :Konserwanty. Zapobiegają one rozwojowi drobnoustrojów w żywności, które mogą powodować choroby. Na przykład E220 to dwutlenek siarki, środek konserwujący powszechnie stosowany w winie, aby powstrzymać bakterie kwasu octowego przed przekształceniem wina w ocet.
300 do 399 :Przeciwutleniacze. Witamina C (E300) należy do tej kategorii.
400 do 499 :Zagęszczacze, emulgatory i stabilizatory. Zagęszczacze są powszechnie stosowane w zupach lub sosach. Emulgatory pomagają w mieszaniu substancji oleistych i wodnych, takich jak majonez. Bez emulgatorów część oleista i wodnista mogą się rozdzielić, co widać w przypadku vinaigrette.
500 do 599 :Regulatory kwasowości i środki przeciwzbrylające. Wodorowęglan sodu (E500), powszechnie znany jako soda oczyszczona lub soda wodorowęglanowa, reguluje kwasowość.
600 do 699 :Wzmacniacze smaku, w tym glutaminian sodu (E621) lub MSG.
700 do 999 :Słodziki, środki pieniące i gazy używane do pakowania żywności, takie jak gazowy azot (E941). Jest to stosowane w większości opakowań chipsów ziemniaczanych, ponieważ zapobiega ich utlenianiu.
Wiele liczb E to naturalnie występujące substancje, takie jak witamina B1 (E101), a nawet tlen (E948).
Regulacja numerów E
Ograniczenia liczby E różnią się w zależności od kraju, w zależności od tego, jak lokalne organy regulacyjne interpretują wyniki toksyczności produktu. Toksyczność to zdolność substancji do powodowania szkód, co często jest związane z ilością spożywanej substancji.
Wszystko jest toksyczne w wystarczająco wysokiej dawce. Nawet kofeina jest toksyczna, jeśli masz jej wystarczająco dużo. Ale większość ludzi nie spożywa w pobliżu toksycznej dawki, która wynosiłaby więcej niż 100 filiżanek kawy.
Niektóre dodatki do numeru E są zakazane na całym świecie, ale nie w Australii. Przyjrzyjmy się, co nauka mówi o głównych winowajcach.
Amarant (E123)
Amarant (E123) jest używany do nadawania żywności ciemnoczerwonej barwy. Jest dopuszczony do stosowania w żywności w stężeniu do 30 mg/kg w Australii i Unii Europejskiej, ale jest zakazany w Stanach Zjednoczonych ze względu na obawy, że powoduje raka.
W 1971 roku rosyjskie badanie powiązało barwnik z rakiem u szczurów. Metodologia badania spotkała się z poważną krytyką, a amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) podjęła kilka kolejnych badań.
FDA znalazła niewiele dowodów na szkodliwość amarantusa. W jednym badaniu samice szczurów otrzymujące duże dawki zrobiły mieć wzrost złośliwych guzów. Jednak dawka była tak wysoka, że człowiek musiałby pić 7500 puszek napoju dziennie, aby go osiągnąć.
Jednak po znaczącym publicznym oburzeniu, w 1976 roku FDA zakazała tego barwnika spożywczego.
Producenci żywności w Stanach Zjednoczonych mogą ubiegać się o ponowne przetestowanie, ale to kosztowny proces. E123 został zastąpiony innym czerwonym barwnikiem, E129, jednym z „szóstki z Southhampton”.
Szóstka z Southhampton
W 2007 roku brytyjskie badanie wykazało związek między mieszankami barwników spożywczych a zwiększoną nadpobudliwością u dzieci. Zastosowano dwie mieszaniny barwiące:Mix A (zawierający E102, E110, E122 i E124) oraz Mix B (zawierający E104, E110, E122, E129).
Badanie mierzyło nadpobudliwość za pomocą kwestionariuszy rodziców-nauczycieli, testów komputerowych i bezpośredniej obserwacji dzieci przez studentów psychologii w klasie.
Obie mieszanki wydawały się być związane z nadpobudliwością u dzieci w wieku od ośmiu do dziewięciu lat, ale tylko Mieszanka A była powiązana z nadpobudliwością u trzylatków.
Po oburzeniu opinii publicznej w 2009 roku wprowadzono „dobrowolny zakaz”. Oznacza to, że barwniki mogą być dodawane do żywności w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, ale muszą być opatrzone ostrzeżeniem, że „mogą mieć negatywny wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci”. ”.
Chociaż producenci żywności mogą nadal ich używać, zły rozgłos po ich dalszym stosowaniu skłonił wielu do poszukiwania alternatyw.
W Australii nie są wymagane żadne ostrzeżenia dotyczące tych dodatków, po przeprowadzeniu dochodzenia przez regulator żywności, Food Standards Australia New Zealand (FSANZ).
Tartrazyna (E102)
FSANZ dokonał przeglądu tartrazyny (E102) – jednej z sześciu w Southampton – w 2014 r. i potwierdził, że jest nietoksyczna i bezpieczna do spożycia. FSANZ przyznał jednak niepewność co do jego wpływu na nadwrażliwość.
W USA i UE produkty zawierające tartrazynę muszą zawierać ostrzeżenie, że mogą powodować reakcje typu alergicznego u osób podatnych.
Jedno z badań wykazało, że tartrazyna doprowadziła do reakcji alergicznej u około jednej czwartej osób z alergiami.
Nowszy przegląd wykazał, że unikanie tartrazyny może pomóc w kontrolowaniu astmy – ale tylko u osób, które są na nią wrażliwe.
Sugerowano, że tartrazyna może przyczyniać się do nadpobudliwości, ale tylko u tych dzieci, które są na nią wrażliwe.
Istnieją również dowody sugerujące, że niektóre dzieci z ADHD mogą być genetycznie wrażliwe na barwniki żywności. Spożywanie nadmiernej ilości barwników spożywczych może zatem pogorszyć ich objawy.
Sprzeczne wyniki
W badaniu Southhampton zastosowano mieszankę barwników spożywczych i konserwującego benzoesanu sodu (E211). Nie było jednak jasne, jaki indywidualny kolor żywności lub konserwant miał na to wpływ.
Wcześniejsze badanie grupy (2004) testowało mieszankę barwników spożywczych z benzoesanem sodu i wykazało wzrost nadpobudliwości zgłaszanej przez rodziców.
Jednak ostatnie badanie chińskich dzieci nie wykazało wpływu ani barwnika spożywczego, ani benzoesanu sodu podawanego osobno.
Kontynuacja badania Southhampton z 2007 roku sugeruje, że różnice genetyczne mogą uwrażliwiać niektóre osoby na działanie dodatków do żywności. To może tłumaczyć niespójne wyniki obserwowane w badaniach.
Niektórzy ludzie mogą być wrażliwi, co oznacza, że skorzystaliby na uważnym czytaniu etykiet żywności, aby uniknąć niektórych numerów E, ale większość ludzi będzie mogła spożywać te dodatki bez żadnych skutków ubocznych.